Rozdział 38

6.7K 206 5
                                    

Kiedy byłam nastolatką i miałam te 16 lat zawsze wyobrażałam sobie jak moje życie będzie wyglądać.Że będę miała wspaniałego męża który już w liceum będzie mój.Będzie najprzystojniejszy i będzie tylko mój. Że będziemy jeździć do moich i do jego rodziców.Nigdy nie spodziewałam się że spotkać moją miłość mając już córeczkę i byłego męża.Myślałam ze prawdziwi mężczyźni już nie istnieją.Oczywiście jest pełno takich którzy patrzą na twój biust czy tyłek, ale Tomas jest inny. Zainteresował się mną nie dlatego że mam biust czy tyłek.Pokochał mnie bo jestem sobą, jestem prawdziwa i nikogo nie udaję. Mamy swoją przeszłość ale razem tworzymy przyszłość. 

***

-Weźmiesz Ninę?-przenoszę wzrok na mojego chłopaka który właśnie opuszcza samochód -Wezmę nasz prezent -uśmiecham się lekko i wychodzę z auta.Idę do bagażnika i wyciągam prezent dla Emmy. Dziewczynka dzisiaj skończy 6 lat i tak na prawdę nie wiedziałam co jej mogliśmy kupić w końcu zdecydowaliśmy się na zestaw do robienia bransoletek i naszyjników.Do tego słodycze i pieniądze. Myślę że prezent jej się spodoba. 

Kiedy patrzę na dom rodziców Tomasa, przypomina mi się dzieciństwo.Pamiętam te lata kiedy ja jako małe dziecko bawiłam się w ogrodzie, kiedy bawiłam się z przyjaciółmi w chowanego albo berka.Dobre miałam dzieciństwo 

-Tomas,kochanie -odwracam się kiedy słyszę radosny głos.Widzę przed sobą piękną uśmiechniętą kobietę która nie mogła doczekać się syna. Do rodziców Tomasa jechaliśmy około godziny -W końcu jesteście -czyli wiedziała że przyjedzie jej syn z dziewczyną.Ciekawe czy wiedziała że będzie też w tym dwoje dzieci. 

-Cześć Mamuś -uśmiecham się kiedy chłopak przytula mamę.Nina oczywiście do tego macha rączkami i cieszy się -Mamuś to Tess-odwracają wzrok do mnie -Moja dziewczyna i przyszła żona -czerwienie się 

-Dzień Dobry -wyciągam rękę do kobiety, chwilę przygląda mi się 

-Dzień Dobry kochana -uśmiecha się do mnie i daje mi dwa całusy w policzki -Dobrze w końcu cię poznać.Tomas tylko opowiadał nam o was 

-Mamuś tu druga ważna kobieta -patrzę na chłopaka -To Nina, kilka dni temu skończyła rok 

-Cudowna jest -widzę szczerość w głosie mamy Tomasa.Uśmiecham się, cieszę się że tak zareagowała na mnie i na Ninę. 

***

Tak ja się spodziewałam rodzina Tomasa bardzo miło nas przyjęła do siebie.Najbardziej zaskoczyło mnie to że Tomas i jego tata to jak wie krople wody.Tomas jest bardzo podobny do swojego ojca. Poznałam też babcię Tomasa i samą Emmę.Dziewczynka jest przecudna i bardzo spodobał jej się prezent.Później zjedliśmy obiad przy którym pomogłam chociaż mama Tomasa zabroniła mi. Ale i tak to zrobiłam. 

Tata Tomasa od razu zaczął bawić się z Niną, dziewczynka chyba polubiła "Dziadka" jak to Tomas mówi.Chociaż wie że Nina ma swoich dziadków, chłopak jest pewny że w końcu i tak będziemy rodziną więc im szybciej tym lepiej. 

-Chciał bym coś powiedzieć -odwracam się do chłopaka.Właśnie Nina uderzyła się i musiałam ją przytulić bo zaczęła po cichu płakać. Biorę dziewczynkę na ręce-Nie uzgodniliśmy tego kochanie ale nie mogę tego trzymać-o nie, on chcę to powiedzieć.Patrzę na niego z przerażeniem -Razem z Tess spodziewamy się dziecka -czuję na sobie wzrok rodziców, uśmiecham się kiedy widzę ten uśmiech tego niesamowitego chłopaka - Chcę z tymi dziewczynami i naszym przyszłym dzieckiem spędzić resztę życia. Kocham ją od kiedy poznaliśmy się w kawiarni, później zakochałem się w Ninie i już nie mogłem zapomnieć o was -przechodzi między ludźmi i staję naprzeciwko mnie 

-Tomas- szepcze.Czuje łzy które zaraz wyjdą na jaw 

-Kocham Cię Tess, i wiesz o tym.Będę walczył o was dlatego -klęka i wyciąga pudełko z kieszeni spodni-Może nie tak sobie to wyobrażałaś -Nie masz pojęcia kochanie że właśnie tak -Chcę z wami spędzać każdą chwilę.Dlatego pytam; Czy Ty Tesso Roberts zostaniesz moją żoną ?-Wtedy otwiera pudełko a ja mam przed oczami najcudowniejszy pierścionek jaki można mieć. Coś niesamowitego, tak pięknego pierścionka nie widziałam nigdy.

 Coś niesamowitego, tak pięknego pierścionka nie widziałam nigdy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Tak Tomas, wiesz że tak -klękam przed nim.Chłopak przyłącza nasze usta w cudowny pocałunek, słyszę oklaski i brawa i wiwaty.Gratulację od nowo poznanych ludzi, od mojej przyszłej na to wychodzi rodziny. 

-Dziękuję i Kocham Cię Tess-uśmiecha się, nakłada niezdarnie mi pierścionek na palce -Idealny dla ciebie 

-Idealny 



**************************************************

Kochani, właśnie zaczynam pisać ostatni rozdział tej części.Mam nadzieje że podobało wam się dotychczas to co piszę :) 

"Zostanę z Wami "Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz