Pośród wielu kartek, zapisanych w cyrylicy, listów od fanek i nut, leżała wymięta kartka papieru. Miała wybrudzony jeden róg, drugi urwany, a na odwrocie zapisany był numer telefonu. Jej stan sugerował, iż nie raz była trzymana w rękach właściciela i zapewne też nie raz czytana, czy to pobieżnie, czy z uwagą. Tekst na liście był napisany wyjątkowo starannym pismem. Mogło się zdawać, iż osoba, która go pisała, znała każde słowo na pamięć i tylko pisała po raz kolejny - a raczej przepisywała cały tekst. Kiedy zerknęło się na niego, można było łatwo rozczytać: "Mam nadzieję, że dostaniesz ten list Kostia i go przeczytasz. Dużo mnie kosztowało napisanie go i wysłanie ci go na odpowiedni adres. Przede wszystkim Svea nic o tym nie wie. Zresztą nie wie o wielu rzeczach, dziejących się czy to w życiu moim, czy reszty rodziny. Straciła zainteresowanie wszystkim oprócz tańca, spędza każdą wolną chwilę na sali tanecznej. Zgadnijmy, kiedy się to zaczęło. Tak, dokładnie wtedy, gdy zerwał wam się kontakt. Nie wiem, dlaczego to się stało. Nigdy nie powiedziała, ale sądzę, że wina leży po obydwu stronach, dlatego proszę, abyś to ty wyciągnął w jej kierunku dłoń na zgodę. Nie musicie do siebie wracać, wiem, że jeżeli coś by się wtedy popsuło, to by ją to zabiło, a przynajmniej tą Sveę, którą znam. Obecnie i tak jest kompletnie inna niż wcześniej. Wracając do głównego tematu, wiem, że najlepsze studio nagrań jest właśnie w Szwecji, a prowadzi je kolega moich rodziców, dlatego poprosiłem go, aby zaprosił cię do nagrania tam swojej płyty. Zgódź się. Svea za dwa miesiące wraca na stałe do Sztokholmu i wiem, że tylko na żywo będziecie w stanie osiągnąć porozumienie. Jeżeli nie dla mnie, nigdy nie mieliśmy w końcu bliskich stosunków, to zrób to dla niej. Jeżeli rzeczywiście znaczyła, lub nadal znaczy dla ciebie tyle, na ile okazywałeś to w Lizbonie ponad rok temu, to przyjedziesz tu, do stolicy. Jeżeli jednak nie to, chociaż spróbuj wyjaśnić z nią to wszystko telefonicznie. Jej adres do Ulrikagatan 6/6 w Sztokholmie.
Z pozdrowieniami
Benjamin Ingrosso"
Obok biurka, na którym leżała sterta papierów, stała otwarta ogromna walizka, zapełniona dopiero w połowie. Wystawały z niej rękawy swetrów i koszul, a z otwartej kosmetyczki wyglądało kilka par okularów. Na samym wierzchu leżał bilet lotniczy na nazwisko Bocharov, wystawiony na lot Kijów - Sztokholm.
______
Witam, mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na dłużej.
Oto przed wami Time Will Tell. Druga książka c Wonder Trylogy i jednocześnie przedostatnia.
Pierwszy rozdział dodam 06.06.2018 o godzinie 20:00
CZYTASZ
time will tell ➸ melovin ✓
Short Storysiedemnaście miesięcy, stolica szwecji, jeden plan i dwa złamane serca ~*~ Część druga i ostatnia w Wonder Trilogy