Chyba trochę to zaniedbałam.
Ups.No więc kilka kolejnych sytuacji z oglądania anime.
~~~~~
*zbliżenie na plecy Izumidy*
Ja: Czy on nazwał swój mięsień pleców...!?
Izumida: Andy... Frank... i...
Izumida: Fabian!
Ja: NIEEEEE!!!!
~~~~~
Kaburagi: *jest w szoku bo drużynie Sohoku nie chodzi tylko o wygraną*
Ja: *mówi Kaburagiemu jaki jest głupi*
~~~~~
Onoda: *poślizgnął się*
Komari: *złapał go i zaczął macać*
Ja: kOMARI, TO JEST MOLESTOWANIE SEKSUALNE.
Komari: *sZOK* *puszcza Onodę*
Onoda: *wywala się*
Komari: *chce jeszcze pomacać Onodę*
Koga: *wbija* Co ty robisz!?
Ja: nO JA WAM MÓWIĘ, TO JEST M O L E S T O W A N I E .
~~~~~
Koga jest kochany i potrzebuje więcej uwagi.
Załóżmy jakąś fundację.
Nie umiem wymyślać nazw fundacji. Niestety.
nO ALE FUNDACJA NA RZECZ KOGI.
~~~~~
Wgl, nie wiem czy wszyscy widzieli mojego Imadrzwizumiego.
A jak już o nim.
Dzisiaj było coś takiego:
Ja i Lukasio(aka mój brat): *są sami w domu i fajen*
Lukasio: *przychodzi do mnie* Ja idę na rajda(Pokemon Go tak bardzo). Za chwilę wrócę.
Ja: Mhm.
Lukasio: Zamknąć drzwi?
Ja: *pozycja w stylu "that's where you're wrong kiddo"* To nie są drzwi.
Lukasio: To co?
Ja: Imadrzwizumi.
Lukasio: *patrzy na wewnętrzną stronę drzwi(?)* Aha. *iksde* To co z nimi zrobić?
Ja: Zamknij.
~~~~~
Ja: *powinna robić cokolwiek produktywnego*
Ja: *kończy oglądając mmd z YP*
Ja: Ups.
~~~~~
*przenosimy się do Makishimy*
Jakiś ziomek w tle: *coś mówi*
Ja: *orientuje się że ten ziomek mówi po angielsku* *zaczyna umierać* *puszcza ten moment jeszcze raz*
Ten ziomek w tle: He's very fast! This green japanese boy...!
Ja: *jeszcze bardziej umiera* XDDDD
Serio, czy tylko mnie tak śmieszy angielski w anime? XDDDD
~~~~~
Dzisiaj trafiłam na NicoVideo.
I dowiedziałam się że Arakita to Coccolino.
jA NIE WIEM KTO TO ZROBIŁ I DLACZEGO, ALE TAK BYŁO.
~~~~~
Pisząc to oglądałam cracki.
Z YowaPeda oczywiście.
Hyh.
CZYTASZ
A po co ci kolarzówka!?
FanfictionCzyli co się dzieje kiedy kochasz Yowamushi Pedal ale nikt cię nie rozumie. (Okładka nie zrobiona przeze mnie, nawet nie wiem przez kogo, czy to źle? Może znajdę jakąś inną, nwm.) (I nie, tag zboczonyksiądz nie ma nic wspólnego z książką.)