Została mi 1/4 sensu życia

18 4 3
                                    

Skończyłam oglądać New Generation.

No cóż.

To smutne.

Jezu, co ja zrobię jak skończę Glory Line? ;-;

~~~~~

Wgl to zaczęłam nazywać postacie imionami.

Ale mam z tym trochę problemów. xd

1. Na chwilę zapomniałam jak Yusuke ma na imię. (Brawo.)

2. Nadal nie jestem pewna czy Komari to imię czy nazwisko.

3. W mandze pt. Canis zmarł (zwierzęta też mają duszę) pies głównego bohatera, i on miał na imię Kotaro. Chociaż to pewnie Koutarou, bo tłumacze mang nie uwzględniają podwójnych samogłosek.

4. Czasami zapominam jak Ryuuhou i Noriyuki (i nie tylko) mają na imię.

~~~~~

Junta to jednak jest idiotą.

Kurwa "zrobił sobie przerwę" 100 m przed metą "bo widok był piękny".
I jeszcze powiedział to wkurwionym głosem.
Mógł od razu powiedzieć "Bąbelki".

Mógł se spokojnie wygrać!

Aaaleee nieeeee!

Bo mUsI ByĆ SpRaWiEdLiWiE.

~~~~~

Teraz na chwilę się uspokójmy(albo nie, lol), za chwilę wrócimy do Junty.

Bo mam takiego pluszowego kurczaka.

I ten kurczak to Yasutomo.

No patrzcie na niego:

(Robienie zdjęć z fleszem bo zgaszone światło tak bardzo

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Robienie zdjęć z fleszem bo zgaszone światło tak bardzo.)

On ma na stopie różowy plaster z tą dziewczynką z tamtej bajki której nazwy nie pamiętam.

I jak się nim tak macha (halo, jakieś synonimy? XD) to on wydaje z siebie takie dźwięki.

I to piękne.

~~~~~

Shoukichi (muszę się przyzwyczaić do imion, lol) nazwał Juntę "Loczek-senpai".

I gdybym wtedy coś piła, to bym się zakrztusiła, i to się kurwa rymuje.

~~~~~

Haha, w końcu wciągnęłam Kamiona do rowerowego piekła.

I jestem z siebie dumna.

Ale ona nadal twierdzi że robi to tylko dla Akiry, Sakamichiego ananaska i Takuto.

~~~~~

Lol, na koniec zostawiłam najgorsze.

Booo chyba potrzebuję (autokorekta zaproponowała mi "modlitwy"...) jakiejś pomocy.

Mimowolnie tworzę Doki Doki Cycling Club.

Pamiętacie, że Sangaku ukrywa swoją depresję, prawda?

Cóż.

Bo Junta się zacinał.

A jak się zacina to się tnie.

Iii...

Jak tak potem o tym myślałam.

To Junta nie czuł nóg.

Ani niczego innego.

Ale twierdził że jest dobrze.

Więc to tak jakby ból sprawia mu przyjemność.

No i...

No i no.

~~~~~

W czasie pisania tego miałam iść spać, i mame mi groziła przy użyciu Yasutomo, i to było piękne XD

A po co ci kolarzówka!?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz