Otworzyłam okno.
I przez nie popatrzyłam.
Patrzę na dach domu sąsiadów.
A tam.
Dwa wróble.
Doszłam do wniosku że to Toudou i Maki.
I Toudou robił z Makim bżytkje żeczy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak, to co w mediach ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
Potem przestał i siedzieli obok siebie, Toudou trochę chodził.
Ale!
W pewnym momencie Toudou wpadł do rynny.
I krzyknęłam "NIEEE!!!".
Ale z niej wyszedł.
Chciałam zrobić im zdjęcie, ale po jakimś czasie Toudou się oddalił, potem Maki trochę poszedł za nim, ale Toudou w końcu odleciał. ;-;
CZYTASZ
A po co ci kolarzówka!?
FanfictionCzyli co się dzieje kiedy kochasz Yowamushi Pedal ale nikt cię nie rozumie. (Okładka nie zrobiona przeze mnie, nawet nie wiem przez kogo, czy to źle? Może znajdę jakąś inną, nwm.) (I nie, tag zboczonyksiądz nie ma nic wspólnego z książką.)