Prolog

1K 58 8
                                    

Powoli schodzę po ładnych, białych schodach na parter. Mijam porcelanowe lalki, ubrane w gotyckie suknie i przyozdobione rozmaitymi kokardami, czy kapeluszami. Odgarniam swoje włosy o lawendowym odcieniu i rozglądam się po pokoju. Widzę znajomą mi burzę brązowych włosów.

- Nie wierzę.- śmieję się.- Włamałeś mi się do domu?

Kokori zeskoczył z parapetu i odwzajemnił uśmiech.

- Przecież mówiłem, że wpadnę.- odpowiada.- Tylko nie mówiłem którędy. Popracuj nad zabezpieczeniami albo alarmami.

- Najlepiej bramami antyghoulowymi.- nakreślam palcami w powietrzu cudzysłów przy ostatnim słowie.

- Ale wtedy sama nie będziesz mogła tu wejść.- mówi. Wzdycham.- Kiedy ostatnio byłaś na polowaniu?- przewracam oczami, co swoją drogą jest moim częstym odruchem.

- Nie mam jak. Gołębie cały czas gdzieś się tutaj kręcą, nie chcę nawet wychodzić z domu.- brązowe oczy ghoula spotkały się z moimi.

- Uschniesz.- stwierdza.- A mi nie chce się pomagać.

- Nie prosiłam, nie proszę i nie będę prosić o żadną pomoc.- mruczę pod nosem.

- Jeśli chcesz, możesz się przeprowadzić na dwudziestą dzielnicę. Do mnie. Od pewnego czasu gołębie sobie odpuściły.- proponuje, ale ja kręcę głową.

- Nie, wolę zostać tutaj.- odpowiadam.- Udało ci się włamać do CCG?

- Tak. Znaczy... Prawie. Udałoby mi się, gdyby nie Suzuya.- zerkam na niego.

- Jaki znowu Suzuya?- pytam, a Kokori patrzy się na mnie jak na idiotkę.

- Powiedz mi jeszcze, że nie wiesz, kim jest Arima.- wzruszam ramionami. Do tej pory nie przejmowałam się inspektorami. Brunet często opowiadał mi, co się dzieje, ale było to opowiadane w dużym skrócie, a ja byłam zajęta czymś, co ciążyło na mnie o wiele za długo.- Arima jest dla nas chyba największym zagrożeniem! To świetny inspektor, do tej pory najle...

- A co do tego ma ten cały Suzuya?- przerywam mu monolog zanim się rozgada.

- Też jest bardzo dobry. Niektórzy nazywają go następcą Arimy. Aż puls mi przyspieszył, kiedy mnie przyłapał.- w oczach szatyna widać zachwyt pomieszany z rozgoryczeniem. Nigdy nie rozumiałam jego zainteresowania CCG, a on nigdy nie rozumiał mojej obojętności.

Prawda jest taka, że cały czas byłam skupiona na innej sprawie. Zemsta zajmowała mi cały wolny czas. Wielokrotnie zamiast polowania wybierałam szukanie mordercy mojego ojca, przez co Kokori wiele razy miał okazję przekonać się, jak wygląda głód ghoula.

- Skoro jest taki dobry, to czemu jeszcze żyjesz?- ostudziłam jego zapał.

- Cóż, Mara dała mi bomby dymne i nauczyła kilku chwytów.- usmiecha się słabo.- Ale mimo wszystko kilka godzin zajęło mi pozbieranie się. Mam wielką ranę na plecach i nodze.

- Nie musisz pokazywać.- uprzedzam go. Z doświadczenia wiem, że lubi chwalić się bliznami, które mnie doprowadzają do skrajnego obrzydzenia. Chłopak chyba zrozumiał mój strach i bez żadnych fochów kiwnął głową.- Gratuluję, nauczyłeś się używać bomb.- posłałam mu lekko kpiący uśmiech.

- Muszę już iść. I pamiętaj, żeby coś zjeść.- puścił moją uwagę mimo uszu, kiedy spojrzał na zegar wiszący obok schodów.

Zapewniłam go, że w nocy wyjdę na łowy, a on skierował się do wyjścia. Gdy już usłyszałam dźwięk zatrzaskiwanych drzwi, ponownie udałam się na górę. Schody połączone są z korytarzem, który prowadzi do reszty pomieszczeń. Pokierowałam się do swojego pokoju i od razu opadłam na łóżko.

Wtedy jeszcze nie wiedziałam, jak zawiłe będzie moje życie, kiedy pojawi się w nim pewien inspektor.


Przeczytaj

Witajcie w prologu. Jeśli przyszedłeś tu z moich innych książek o Juuzou, musisz wiedzieć, że jestem koszmarna w wymyślaniu imion i rozumiem twoje zmieszanie po tym, jak przeczytałeś, że Mara tu będzie, ale to nie jej love story z Suzuyą. Czytając tą książkę, wyzeruj wspomnienia z WCDG. Jeśli jesteś tutaj, bo czytałeś pierwszą wersję Wiem jak udawać, wiedz, że sporo rzeczy uległo zmianie. Między innymi został zmieniony wizerunek bohaterów, imiona i zostały dodane nowe postacie. Fabuła również uległa sporej zmianie.

Mam nadzieję, że tę wersje będzie czytało się lepiej, niż tamtą. Zdaję sobie sprawę, ile błędów popełniłam, jako początkująca 'pisarka' na watt.

~Km-s ❤

how to pretend. ||Juuzou Suzuya | poprawione||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz