,,Sokół" wyleciał z atmosfery. Jednak na przodzie był gwiezdny niszczyciel Jerjeroda. Moff był powiadomiony od Race'a, że plany się zmieniły i był w pełni przygotowany. Wcześniej wysłał eskadrę myśliwców a zauważmy, że rebeliantów goni już 2 tyle. Statkom co prawda nie udało się skonstruować kotła, ale ich przewaga, łącznie z niszczycielem na przodzie wystarczała, by rebeliantom stanęło serce do gardła. Największym problemem imperium było to, że nie mogli wysadzić statku. Gdyby mogli już by go zniszczyli. Jerjerod posłał wcześniej Nexleya promem aby zrobił abordaż.
Rebelianci nie mieli wielkiego wyboru w ucieczce. Weszli w mały pas asteroidów, ale tym samym zbliżyli się do promu.
Abordaż się rozpoczął. Najpierw weszli specjalni mroczni szturmowcy (!nie mylić ze szturmowcy śmierci!) z karabinami nastawionymi na jonowe. Gdy weszli czekał na nich Luke i przywitał ich swoim mieczem. Gdy zamachnął się aby odciąć rękę pierwszemu szturmowcowi, ten ledwo to poczuł pod swoją zbroją. Zamachnął się po raz kolejny, ale dostał pociskiem jonowym od drugiego. Następnie poprzedni wystrzelił salwę kilku pocisków jonowych w stronę Jedi, ten odepchnął ich oraz strzały mocą w jedno miejsce ogłuszając ich. Później wszedł Nexly z oddziałem takich szturmowców oraz kilkoma desantowych aby pilnowali śluzy. Mroczni natychmiast otoczyli Jedi w półokrąg. Strzelali do niego zwykłymi pociskami. Kilka trafiło w sztuczną rękę Luke'a. Nexley osobiście podszedł i kopnął Jedi w udo. Następnie ogłuszył Jedi. Zostawił 4kę aby go pilnowała, a reszta poszła razem z nim do Lei, Lando i Chewbacca.
W pewnym korytarzu zauważył dziwny czujnik. Podszedł do niego. Szturmowcy zostali za nim. Nacisnął pewien guzik, a chwile potem otworzyło się okno które wessało na zewnątrz jego oddział. Przerażony pułkownik nacisnął inny, zamykając okno. Nagle na końcu korytarza zauważył wookiego. Wystraszony uciekł w stronę pozostałych jednak Chewbacca go z łatwością dogoniła . 4 szturmowców, która została przy Jedi, wystrzeliła w niego pociski ale musieli uważać aby nie trafić przełożonego. Z tylu za szturmowcami skradła się Leia. Zabiła dwóch, a reszta wystrzeliła w nią pociskami jonowymi, po czym straciła przytomność. Nexley wiał w stronę szybu, a za nim Chewbacca, który jednak najpierw rozprawił się z mrocznymi, którzy nawet nie zdążyli się odwrócić. Chewie podszedł kolejno do Luke'a i Lei. Korzystając z tego, pułkownik zbiegł na swój okręt odłączył się z ,,Sokołem" i połączył się z Jerjerodem i powiedzieć mu, że abordaż się nie powiódł. Czuł, że nie będzie długo pułkownikiem.
CZYTASZ
IMPERIALNY GŁAZ
FantascienzaPo zniszczeniu gwiazdy śmierci Darth Vader jest odpowiedzialny za wszystko. Po specjalnej naradzie resztek z ,,Imperialnej Najwyższej Rady'' projekt o 2 gwieździe jest marzeniem. Wielu imperialnym jak zarówno i nie imperialnym profesorów skopiowało...