Muszę walczyć

381 10 1
                                    

Niby odeszłam od Taco, lecz dopiero zrozumiałam że jestem do niego przywiązana... Ja go.. ja go... Kocham. Nie mogę tego tak zostawić. Muszę walczyć. Wróciłam do Taco i chciałam wszystko wyjaśnić... Jednak zobaczyłam go w sypialni z dwoma dziewczynami.
-Czy on dlatego mnie wyrzucił, żeby spać sobie z jakimiś laskami? - pomyślałam.
Nie chciałam go znać, a z drugiej strony płakałam z utraty Taco.
Byłam już w przedsionku, wychodziłam, lecz dogonił mnie nagi Filip.
-Czego ode mnie znowu chcesz? Zostaw mnie!
-Chcę Ci wszystko wyjaśnić.
-Chyba nie ma już czego wyjaśniać.
-Chciałam żebyś nie musiała właśnie tak cierpieć. Nie umiem wytrzymać seksualnie z jedną osobą. Bardzo Cię kocham, ale nie potrafię tak żyć.
-A po co Ci worki z białym proszkiem?
-Tak właśnie odreagowałam to, nie mogłem w nocy spać... Pomagało mi to, lecz wczoraj przedawtowałem...
-Nie wiem co o tym wszystkim myśleć, wolę Cię nie własność... Nie chcę się Tobą z nikim dzielić... Mogę dostać jakiś czas decyzji?
-Dobrze, wystarczy Ci 24h?

50 twarzy Taco HemingwayaWhere stories live. Discover now