-Mnusia, wstawaj-powiedział łagodnie Hylin.
-Która godzina?-zapytałam zaspana
-Puk,puk-rozległ się dźwięk pukania do drzwi.-Prosimy Pana Hylina Evamnst.-powiedziała trójka starszych mężczyzn.
Hylin wepchnął mnie do szafy.
-Proszę wejść.-powiedział oschle demon.
-Otóż musimy ci usunąć pamięć sprzed ostatnich wydarzeń- powiedział jeden z trójki.
-Co? Dlaczego?- zapytał oburzony.
-Chcemy żebyś zastępował naszych żołnierzy ale musimy cię przywrócić do poprzedniego stanu, w którym
mordujesz wszystkich na swojej drodze. To rozkaz nie prośba.
Zajrzałam delikatnie odsłaniając szafę, kiedy zobaczyłam bezbronnego Hylina. Wiedziałam już co mam zrobić.
Mężczyźni wymierzali w niego czymś w rodzaju ogromnego pistoletu. Nie mogę pozwolić, aby to co przeszedł zniknęło.
Muszę go ochronić. Nie mam nic, więc moja pamięć nie ma znaczenia. Wybiegłam z szafy i w tej samej chwili zepchnęłam
Hylina z ,,drogi zapomnienia''. Samej udało mi się uniknąć pocisku. Hylin i trójka patrzyli się na mnie z niedowierzaniem.
-Kim jesteś?- zapytał najstarszy
-A czy to istotne? Proszę was nie usuwajcie mu pamięci. Zresztą co zdziała z jednym skrzydłem
naprawdę to nic nie da. Znajdzie kogoś innego i tak wygrywacie.-powiedziałam pewna siebie.
-Ależ panienko? Cóż musimy to przemyśleć...-wyszli z mieszkania.
Nastała grobowa cisza. Jednak Hylin postanowił ją przerwać.
-Czemu to zrobiłaś?!-spytał wkurzony
-Obiecałam, że będę z tobą, a gdybyś stracił wspomnienia to by nie było to samo.-powiedziałam łapiąc demona za rękaw.
-J-ja nie mogę, wole już zapomnieć. Ja...-poleciał na jednym skrzydle przez okno.
Siedziałam na kanapie i czekałam na Hylina, posprzątałam całe mieszkanie, przygotowałam jedzenie
Zrobiłam przemeblowanie w swoim pokoju. I tak minął mi cały dzień, a Hylina nadal nie było.
-Puk,puk-znowu ktoś pukał do drzwi.
Bałam się, że to ta trójka mężczyzn. Wzięłam nóż z kuchni. I schowałam za plecy.
Wtedy do mieszkania wszedł Elion
-Mnusia! Hylina, rada demonów zamknęła w lochach!-krzyknął
-C-co dlaczego? Za co?-powiedziałam załamana, odkładając dyskretnie nóż.
-Otóż rada odkryła hotel, Hylin byłby skazany na śmierć. Gdyby nie to, że planują
usunąć mu pamięć do czasów jego cierpienia, aby wysłać go do wojska i używać jako własnej broni.-rzekł oszołomiony.
-T-to moja wina, tak?
-Nie, ale niestety o tobie też wiedzą, przyjdą jutro aby cię zabić.-odpowiedział
-C-co? A jak straszny jest ten wcześniejszy stan Hylina?-powiedziałam z rozpaczą.
-Przyjdź do mnie, a najpierw spakuj wasze najważniejsze rzeczy. To czas, żebyś się dowiedziała i sama
przekonała.
Wzięłam moja małą torebkę i większą torbę Hylina. Zapakowałam do swojej torby, apteczkę, koce,zapałki. I swoje
potrzebne rzeczy. A do torby Hylina namiot i śpiwory, kołdrę. Nie byłam pewna, że będziemy mieli gdzie wrócić.
Plus dużą ilość jedzenia. I niektóre rzeczy Hylina.
Wychodząc na korytarz, usłyszałam dźwięk, na którym pewna kobieta. Informowała, o tym aby wszyscy się spakowali
i jak najszybciej opuścili hotel- szczególnie anioły.
Weszłam do mieszkania Eliona, który jak widać wszystko spakował. Tylko na środku mieszkania, leżała maszyna
która produkowała przyjemny zapachy. A na środku leżała szklanka z piciem.
-Wypij, a dowiesz się o wszystkim.-rzekł podnosząc szklankę w moim kierunku.
-Co się ze mną stanie?-zapytałam
-Zostaniesz przeniesiona do przeszłości Hylina. Jednak uważaj bo każdy twój ruch w jakiś
minimalny sposób wpływa na Hylina. Będziesz tam przez około 2 godziny. Ja w tym czasie wszystko przygotuję.
-Dobrze więc.-wypiłam szklankę i poczułam jak moje ciało robiło się ciężkie.
Moje powieki mimowolnie się zamykały. Czułam jak opadam na ziemie. Po czym zasnęłam.
Obudziłam się w środku ogromnego parku. Dzieci się cieszyły. Psy skakały, biegały. Pogoda była cudowna.
-Panienko nic Ci nie jest?-powiedziała staruszka.-Zasnęłaś na ławce, dlatego trochę się zaniepokoiłam.
-Nie, proszę Pani wszystko w porządku-przeprosiłam staruszkę, ukłoniłam się i poszłam dalej.
Hmm, gdzie jest ten cholerny Hylin. Nigdzie go nie widzę, a chodzę po tym parku bez celu.
Usiadłam pod drzewem, przyglądając się otaczającemu mnie miejscu. Ziemia. Ciekawe co Hylin robił by na ziemi.
Może Elion się pomylił?
Przeszłość bywa zgubna, czy Mnusi uda się ją zmienić/uratować?
<3
YOU ARE READING
Walka nie ma serca.
RomancePrawie osiemnastoletnia dziewczyna o imieniu Mnusia. Postanowiła wybrać się w miejsce które okazało się być tajemniczym portalem. Przeniosła się do świata pełnego podzielonego zła i dobra. Do jakiej krainy trafiła? Czy da się ponieść emocją. Czy...