32

3.6K 362 184
                                    

Boże Narodzenie to czerwony dzień. Serce Harry'ego staje mu w gardle na całe piętnaście minut, ponieważ właśnie tyle czasu zajmuje Louisowi jakiekolwiek zareagowanie. Harry przypomina sobie, jak kiedyś Louis wskakiwał na niego i piszczał "Są święta, są święta! Harry, dalej! Wstawaj!

Rzecz w tym, że teraz Louis jest słaby, a Harry zastanawia się, czy wydarzenia z poprzedniej nocy nie zmęczyły go jeszcze bardziej. Prawdopodobnie.

Później dzwoni przez Facetime'a do Jay oraz dziewczyn, które ze względu na warunki pogodowe nie mogą do nich przyjechać, ale obiecują, że odwiedzą ich przed Nowym Rokiem. Proszę, nie spieszcie się tak, myśli Harry, lecz nie wypowiada tego na głos. Louis również prawie wcale się nie odzywa. Jego siostry nie rozumieją tego, co sprawia, że mówią jeszcze szybciej i z większym podekscytowaniem. Louis wygląda na na tyle przytłoczonego, że Harry przypuszcza, iż ten może się rozpłakać.

Boże Narodzenie spędzają na kanapie, oglądając więcej świątecznych wydań specjalnych. Louis większość z nich przesypia. Harry przez całe popołudnie śpiewa mu świąteczne piosenki, ale wie, że większości z nich Louis i tak nie słyszy, bo co pół godziny zasypia, tracąc świadomość.

Harry jest trochę rozczarowany - cóż, tak właściwie jest bardzo rozczarowany, jednak nie chce przyznać się do tego nawet przed samym sobą, ponieważ brzmi to egoistycznie.

Chciał tylko, aby ich ostatnie wspólne Boże Narodzenie było radośniejsze, to wszystko.

hoping this cold blue water scrubs me clean and spits me out again [PL]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz