11

4.3K 385 29
                                    

Mijają dwa dni, sześć godzin, dwadzieścia dwie minuty i dwanaście sekund, aż Louis podejmuje decyzję.

Uderza go to w pierś, niczym błyskawica. Siada wyprostowany na łóżku. Harry natychmiast się budzi, wyciągając do niego rękę.

- Co się stało, skarbie? - pyta ochrypłym głosem, w którym słychać troskę. Fakt, że będzie musiał się do tego przyzwyczaić, zasmuca Louisa.

Jednak, wpatrując się w zmęczone oczy Harry'ego, uświadamia sobie, że to nie jest najlepszy moment, aby mu powiedzieć. Może będzie lepiej, jeśli zrobi to rano, gdy światło będzie ogrzewać go w twarz, a mózg nie będzie jedną wielką kupą myśli i bólu - tak dużą dawką bólu. Dlatego po prostu kładzie się z powrotem, wtulając w klatkę piersiową Harry'ego i mamrocząc - Nic, kochanie. To tylko koszmar. Wracaj do spania.

Harry zauważa jak bardzo się trzęsie, lecz nic nie mówi.

hoping this cold blue water scrubs me clean and spits me out again [PL]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz