***13***

72 3 0
                                    

Wyciągnęłam rękę w stronę Annabelle. Spojrzała na nią niepewnie, po czym delikatnie złączyła swoje palce z moją dłonią.

— Dlaczego to robisz ? — zapytała podejrzliwie.

Chciałam tylko jej pomóc, choć to ona doprowadziła do zaistniałej sytuacji.

— Robię to,  ponieważ w pewien sposób czuję się winna.

Spojrzała w stronę drzwi, by po chwili zostawić mnie samą z nieznajomą kobietą.

— Jesteś siostrą Scotta, prawda ? — zapytała z pewnością.

— Owszem, jestem jego siostrą. Dlaczego pytasz ?

Powoli szłam w stronę drzwi wyjściowych, uważnie obserwując jej zachowanie.

— Wspominał o Tobie przy rodzinnym spotkaniu ze swoją dziewczyną — rzekła, chwytając mnie za nadgarstek.

— Jesteś spokrewniona z Allison Argent ? — zapytałam z pewnością.

— Widzę, że jesteś mądrą dziewczyną. Dlaczego w takim razie zadajesz  się z Derekiem ?

— To chyba nie twoja sprawa — rzekłam, wysuwając rękę. — Powinnam wrócić do domu.

— Ario lepiej nie trać czasu na zadawanie się z nim. Na twoim miejscu zmieniłabym sprzymierzeńców.

Nie mogłam bez powodu stracić z nim kontaktu. Zawsze będzie próbował pomóc mojemu bratu więc niezależnie od podejmowanych decyzji prędzej czy później nasze ścieżki prowadziłyby do jednego punktu. Mimo to doskonale wiedziałam,  że coś mnie z nim łączy. Pewien rodzaj przywiązania, które czujemy do bliskich nam osób.

— Dziękuję za radę — rzekłam, udając się w stronę wyjścia.

Dopóki nie zniknęłam za drzwiami,  czułam na sobie jej spojrzenie.

Chodziłam bez celu po lesie, zauważając między drzewami Scotta z Allison. Akurat całowali się,  co niezbyt mi odpowiadało. Cieszyłam się jego szczęściem, jednak dziewczyna na niego nie zasługiwała.

Postanowiłam iść w kierunku zakochanej pary. Scott zauważył mnie, gestem nakazując mi podejście.

— Aria co tutaj robisz ? — spytał Scott.

— Zwiedzam las. Dlaczego nie jesteś w szkole ? — spytałam z troską. Ostatnio odrobinę zbyt wiele opuszczał godzin w szkole.

— Powiedzmy, że poszedłem na wagary ze swoją dziewczyną.

— To trochę za wcześnie, nie sądzisz ? Cześć Allison.

Allison przez cały czas obserwowała mojego brata, nie wiedząc jak powinna się zachować. Scott nawet nie próbował odpowiedzieć na moje pytanie.

— Cześć Aria — rzekła niepewnie.

— Będziemy mieć przez to kłopoty, zważywszy na fakt,  że dzisiaj jest wywiadówka.

Po minie Scotta doszłam do wniosku, że kompletnie zapomniał o spotkaniu z rodzicami.

— Scott co mówiłeś o mnie ciotce swojej dziewczyny ? — spytałam zaciekawiona.

— Wspomniałem tylko,  że jesteś moją siostrą.

— Gdzie zgubiłeś swojego przyjaciela ? — spytałam zdziwiona tym, że od bardzo dawna spędzał swój czas bez towarzystwa Stilesa.

— Jakoś nie miałem okazji zobaczenia go w szkole. Poza tym wolałem skupić się na urodzinach mojej dziewczyny — rzekł, spoglądając w jej stronę.

Blood ties-Teen WolfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz