Słabości i łzy

247 15 11
                                    

Adrien i Felix, jak każde dziecko w rodzinie Agreste od szóstego roku życia oprócz zajęć lekcyjnych w domu, rozpoczeli naukę w dziedzinie sztuk walki oraz obsługiwaniem się bronią. Każdy Agreste bez względu na płeć czy nawet stan fizyczny miał obowiązek brania udziału w tych zajęciach. Tradycyjnie dzieci musiały nauczyć się fechtować lecz z biegiem czasu doszły także inne formy sztuk walki przyniesione z różnych krańców świata, na które rodzina oczywiście była otwarta. Można było powiedzieć, że Agreste mieli szermierkę we krwi więc tradycyjnie ojciec sam przyuczał dzieci sztuki fechtunku, inne rodzaje walk były wpajane pod okiem specjalistów. Tak też było z Felixem i Adrienem. Gabriel jednak uznał, że im szybciej chłopcy zaczną tym lepiej dlatego w wieku sześciu lat bliźniacy już nieźle władali szpadą. Z innymi dyscyplinami zaczekano jednak aż chłopcy podrośli. Na początku przez długi czas szkoliła ich Nathalie Sancoeur, która o wiele lepiej się sprawdzała jako nauczyciel karate, kung-fu, judo, kendo czy innych wschodnich sztuk walki niż jako opiekunka. Rodzice za każdym razem kiedy tylko mogli przyglądali się treningom.

- Wstawaj Felix, to nie wakacje! - usłyszał nad sobą chłopiec surowy głos nauczycielki. Ciągle to samo, Nathalie rzucała nimi jak szmacianymi lalkami podczas terningu, a ojciec tylko patrzył tym swoim zimnym wzrokiem z balkonu w sali terningowej. Zawsze tak patrzył gdy trenowali... Chyba to mu się udzielało także w zwykłym rodzinnym życiu, bo coraz częściej Felix czuł wstyd patrząc w jego oczy. Z resztą nie tylko on stał się jakiś dziwny, Nathalie też się zmieniła.

- Oj dajmy już spokój! - marudził Adrien podnosząc się pomału z maty - Jesteśmy wykończeni!

- Wróg ma gdzieś to, czy będziesz zmęczony czy nie.

- Halo?! Sześcioletnie dzieci? - jęczał wskazując na siebie i Felixa - Kto by nas chciał ruszyć?

- Pomyślmy... Ten sam człowiek, który truje całe miasto i zamienia niewinnych ludzi w potwory? Wystarczy, że dowie się że jesteście dziećmi obrońców Paryża. - odparła zniecierpliwiona Nathalie.

- Dosyć tego gadania - usłyszeli nieznoszący sprzeciwu głos Gabriela.

Bliźniacy spojrzeli sobie w oczy. Adrien westchnął ciężko i wstał. Podszedł do brata i podał mu rękę. Felix chwycił ją i dźwignął się z maty. Gdy już wstał Adrien klepiąc go po plecach zbliżył twarz do brata.

- Na raz biegniemy na Nathalie, na dwa rzucasz w nią shuriken, na trzy rzucam się na nią od tyłu, a ty wchodzisz jej w nogi - szepnął do brata.

- Co? - zdziwił się Felix

- Masz lepszego cela ode mnie więc ty rzucasz. Nie ma czasu, zaraz może zacząć coś podejrzewać. RAZ! - i pobiegł w stronę Nathalie, która już przygotowała się na atak chłopca.

Felix zaraz pobiegł za nim wyciąganąc shuriken z małej torby przypiętej do pasa. Nathalie już była gotowa na kolejne odparcie nieudolnego ataku Adriena.

- DWA! - krzyknął Adrien i usunął się z drogi shurikenowi, którego w tej chwili rzucił Felix. Nathalie choć zaskoczona zrobiła unik. - TRZY! - i Adrien już skoczył na szyję Nathalie zakładając jej szybko trójkąt. Zanim zdążyła się od niego uwolnić poczuła jak Felix wchodzi jej w nogi i traci równowagę. Kobieta przewróciła się na matę. Gabriel wstał z fotela na balkonie. Chłopcy byli w szoku, że w końcu udało im się powalić swoją nauczycielkę. Mały Adrien wyciągnął z pewnością siebie kunaja i przyłożył do szyji Nathalie.

- To co? Możemy już skończyć dzisiaj i pójść na lody? - uśmiechnął się zawadiacko.

Nathalie również się uśmiechnęła. Jednak zaraz nastąpiło coś czego chłopcy raczej się również nie spodziewali. Kobieta wyrwała jedną nogę z uścisku Felixa, przy czym chłopiec oberwał w szczękę jej kolanem. Korzystając z jego oszołomienia kopnęła go w klatkę piersiową, tak że odleciał od niej na jakieś dwa metry, a w tym samym czasie wytrąciła z ręki Adriena kunaja i łapiąc go jedną ręką, a drugą dziwacznie okręciła chłopca, tak że teraz to on leżał brzuchem na macie i trzymała go za obie ręce na jego plecach. Siedziała sobie teraz na jego nogach jak gdyby nigdy nic.

MIRACULOUS: Francuska mafijaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz