7.45,mieszkanie Olgierda
Łucja
Obudziłam się wtulona w Olgierd po chwili zadzwonił jego telefon.
Ł: Kotek wstawaj, pewnie Krycha dzwoni.
O; Yhm... Juuuż wstaję - powiedział ziewając.
Ja poszłam do kuchni zrobić nam śniadanie, a on odebrał telefon od Krystiana.
Rozmowa
O;O co chodzi, że zwracasz nam dupę?
K;Wam? Co ty Olo masz kogoś?
O; Jak już tak cię to interesuje to tak, a teraz mów o co chodzi?
K;Mamy zabójstwo ośmioletniej dziewczynki, więc dzwoń do Łucji i się zbieraj.
O; Ok, Daj nam 30 minut.
K;To ty z naszą Łucją spałeś?
O; To długa historia, opowiem Ci na miejscu.
Rozmowa zakończona
Ł ;Choć zrobiłam ci kanapki, zjedz a ja pójdę się ogarnąć.
Po porannej toalecie ubrałam się w czarną koszulę, dżinsy i do tego czarne szpilki. Które z resztą nosiłam też wczoraj.
Olgierd
Po zjedzeniu kanapek przygotowanych przez łucję poszedłem się umyć i przebrać. Jednak kiedy wróciłem zaniepokoiło mnie, że moja ukochana nic nie zjadła do tego była cała blada i rozkojarzona.
O;Kochanie co się dzieje?
Ł; Nic, o co ci chodzi?
O; Nic nie zjadłaś.
Ł; Oj nie przesadzaj po prostu nie jestem głodna, nie dociekaj tylko się zbieraj, bo nas Zarębski zabije.
Z jednej strony miała rację, że jak zaraz nie wyjedziemy to się spóźnimy. Nie dawało mi jednak spokoju dziwne zachowanie Łucji, miałem wrażenie, że jest jakaś nieobecna i zamyślona.
Ale teraz musieliśmy już jechać, więc zamknąłem drzwi i wzięliśmy do samochodu.
Łucja
Od rana dziwnie się czuję, mam straszne mdłości i kręcił mi się w głowie. Dlatego nie zjadłam śniadania, nie chce martwić Olgierda, ale chyba sam zauważył.
Ł: Dobra nie ma co rozmyślać, pewnie zatrułam się czymś wczoraj. - skarciłam się w myślach.
Na rozmyślania zleciała mi droga na miejsce gdzie spotkaliśmy Krystiana.
OiŁ;Cześć!
K;Siema, jesteście na reszcie. A co ty Łucja taka blada?
Ł; Co wy się tak do mnie przyczepiliście, nic mi nie jest. Lepiej mów co mamy.
K; Zamordowana to nie jaka ośmioletnia, Marta Król. Matka znalazła ją w pokoju kiedy zanosiła jej śniadanie.
O ; Danka, a ty coś masz?
D; Tak, dziewczynka została dźgnięta dwa razy nożem w brzuch. Śmierć nastąpiła ok. godz. 5.00, ale to wam potwierdzę po sekcji.
Ł; Okej, dzięki, a ty Janek masz coś dla nas?
J; Niestety nie najprawdopodobniej sprawca działał w rękawiczkach.
K; No czyli jesteśmy w dupie.
Ł; Dobra panowie to ja popytam sąsiadów , a wy porozmawiajcie z matką dziewczynki.
Olgierd
Po tej rozmowie Łucja wyszła z mieszkania.
K;No to jak jesteś z tą Łucją czy mam zwidy.
O; Akurat zwidów nie masz, tak jestem z Łucją.
K ; To gratulacje stary!
O: Tylko mam prośbę... mógłbyś zachować to na razie w tajemnicy.
K ; OK dla kumpla wszystko.
Po tym jak musiałem wszystko dokładnie opowiedzieć Krystianowi przesłuchaliśmy matkę dziewczynki, która powiedziała nam że jej córka miała problemy z ojcem. Potem jak się dowiedzieliśmy jej ojciec siedział za zabójstwo 19 - latki i dwa dni temu wyszedł z więzienia.
14:20 komenda
Łucja
Lena- L
Siedzieliśmy już od godziny w pokoju Leny próbując namierzć numer ojca dziewczynki...
L; Bingo... Namierzyłam numer waszego podejrzanego.
Ł To super, chłopaki jedziemy.
Po aresztowaniu ojca zamordowanie, przesłuchaliśmy go i przyznał się do wszystkiego. Na komendzie podpisała jeszcze kilka dokumentów i udała się w stronę wyjścia z komendy, gdzie spotkałam Olgierda.
Ł: A ty nie jedziesz do domu?
O;zaraz jadę tylko napisze raport. To co do zobaczenia jutro skarbie. - mówiąc to pocałował mnie w policzek i poszedł.
Po drodze do domu wstąpiła jeszcze do apteki i kupiłam test ciążowy. Podczas przerwy na obiad tknęło mnie ze ten ból brzucha i mdłości to może być ciąża. Ale nie liczę na to, a przynajmniej mam nadzieję że to nie ciąża. Na przemyśleniach zeszła mi droga do mieszkania.
17.25, mieszkanie Wilk
Przyszłam do domu zdjęłam buty i poszłam do łazienki aby zrobić test....
Po chwili zobaczyłam wynik to...Witajcie po kilku dniowej przerwie, z powodu chwilowego braku czasu, bo obecnie jestem w Horwacji.
Mam nadzieję, że rozdział wyszedł nieźle. Next może w środę.
Pozdrawiam, Kryminalna01 💕
CZYTASZ
I'm Queen for you ! - Gliniarze
FanfictionTo moja pierwsza książka więc od razu za błędy przepraszam i zachęcam do czytania. Ta książka będzie o Łucji Wilk z gliniarzy. Opiszę tu jej życie zawodowe a za razem prywatne. Książka będzie trochę moją fantazją ,ale pojawią się także elementy z...