Na śniadanie zeszłam ledwo żywa. To była masakra. Moja głowa nachrzaniała jak nigdy. Mój głos zdarty jak nie wiem. Łzawiące oczy i katar z nosa. Do tego wieczne uczucie zimna.
-Hej...- odsunęłam krzesło.
-Hej, a gdzie reszta?- spytał Moyes.
-Myślałam, że tutaj wszyscy jesteśmy już... -odpowiedziałam zachrypnięta.
-Siemanko - powiedzieli faceci i usiedli obok mnie. Z lewej Kuba, z prawej Krzysiek.
-Hej?
-Uuuuuuu... nie dobrze... - stwierdził Krzysiek.
-Z czym? - spytałam.
-Raczej z kim. - odpowiedział patrząc mi w oczy Kuba. Po chwili chwycił moją dłoń.
-Dajcie spokój, wszystko gra...
-Ta jasne.
-Ktoś tu dziś zostaje w hotelu.
-Kto?
-Ty!
-Boli mnie tylko gardło.
-A wypieki czerwone na policzkach?
-To róż z makijażu. Przesadziłam.
-A... zresztą nie ważne.
-No, najlepiej się fochnąć, nie?
-Najlepiej się wypierać, nie?
-Nie? Musimy to dziś nagrać. Mamy ostatni dzień i wracamy do domu...
-Dziś najwyżej będzie sam Wojtas. Wojtas, dasz radę?
-Spoko, zostało nie dużo.
-Okej. Więc widzisz...
-Spoko...
-Zostajesz w łóżku. Musisz się wygrzać - przeszły po mnie dreszcze - Odpocząć i się przespać, tak?
-Okej...
Z żadnym apetytem zjadłam serek i poszłam do łózka. Po chwili drzwi się otworzyły, a w nich stał Kuba.
-Jak tam się czujesz? - usiadł przy łóżku.
-Przydał by się grzejniczek...
-Może masz temperaturę, cio? -przyłożył swoją dłoń do mojego czoła. -jesteś gorąca.
-Zimno mi, więc nie każ mi się rozbierać.
-Aspirynka. Weź, i spać.
-Okej.
Łyknęłam proszek.
-Oj chorowitku. -poprawił moją grzywkę.
-Nie prawda. Mogłabym iść z Wami i...
-Nie będziemy ryzykować twojego zrowia. Wolałbym żebyś była szybciutko zdrowa.
-Okej...
*Quebonafide*
Pojechaliśmy na plan. Bez przerwy zerkałem na ekran mojego iPhona sprawdzając czy Laura do mnie nie pisała czy nie dzwoniła.
Po całkowitym nagraniu wróciliśmy na późny obiad.
-Zaglądał ktoś do Laury? - spytał Moyes.
-Spała jeszcze jak się przebierałam. Obłożyła się chusteczkami. - zaśmiała się Luśka . Po jedzeniu siedzieliśmy już towarzysko.
![](https://img.wattpad.com/cover/158121861-288-k817123.jpg)
CZYTASZ
SLEEP WELL ||QUEBONAFIDE
Fanfic22 - letnia dziewczyna z małego miasteczka postanawia zerwać z aktualnym sposobem życia. Wyjeżdża do Warszawy by tam rozpocząć od nowa swoją karierę. Jednak na drodze do szczęścia staje jej bardzo dużo przeszkód, ale tylko do pewnego momentu pokonuj...