~4~

1K 54 8
                                    

Dotarliśmy do jakiejś kawiarni. Na tabliczce był napis...

-Anteiku- Powiedziałam na głos nazwę kawiarenki.

-Jestem właścicielem tej kawiarni, chodźmy do mojego biura, tam wszystko ci wyjaśnię-Pokiwałam głową, dając znak, że rozumiem.

Weszliśmy do kawiarni. Była mała ale naprawdę przyjemną! Przepiękny aromat dotarł do moich nozdrzy, kawa zawsze miała piękny zapach. Gdy byłam mała lubiłam patrzeć jak moja mama robiła kawę. Na te wspomnienia pojawił mi się uśmiech na twarzy. 

Zauważyłam dziewczynę, która zajmowała się klientami. Miała króciutkie włosy o fioletowej barwie. Jedno oko miała zasłonięte grzywką. Gdy zauważyła, że przyglądam się jej uśmiechnęłam się, odwzajemniła gest.

Poszłam za Panem Yoshimurą do małego pomieszczenia. W środku był szklany stolik, a wokół niej kanapy. Przy ścianie regał z książkami i kilka roślin.

Pokazał ręką na kanapę i od razu zrozumiałam, że mam na niej usiąść.

-A więc... pamiętasz tamten atak przez który pojechałaś do szpitala?

-Tak, pamiętam. 

-Osoba która cię zaatakowała nie była człowiekiem.

-J-jak to ?!

-To był ghoul. Wiesz co to ghoule, prawda ?

-N-nie...-Odpowiedziałam zestresowana.

-Dobrze. Przejdziemy do nich jak wytłumaczę ci, co się stało. Kolejny atak także był spowodowany przez ghoula. Wiem to wszystko, ponieważ byłem przy tym i cię uratowałem, oraz przyniosłem do szpitala.

-Dziękuje Panu bardzo !- Wykrzyczałam jak tylko mogłam. Pomyśleć, że uratował mi życie. Te całe ghoule... są naprawdę dziwne.

-A więc ghoule to nie ludzie. Nie mogą jeść ludzkiego jedzenia, jedyny pokarm dla nich to ludzie lub kawa.

-Kawa? Dlaczego nie mogą jeść ludzkiego pożywienia?- Po chwili dałam sobie plaskacza w czoło. Oczywiście w myślach. Przypomniało mi się jak ten facet w telewizji wszystko tłumaczył.

-Nie smakują im. Jest obrzydliwe, gdy je jedzą po prostu mają odruch wymiotny- C-co?! Ja także wymiotowałam. Ale to niemożliwe!

-Widzę, że jesteś wystraszona. W całym Anteiku pracują ghoule, także ja. I ty także nim jesteś. Miałaś przeszczepione oczy ghoula i jesteś bardzo rzadkim ghoulem, bo jednookim. Jak pewnie wież, mają one inne oczy, ty masz tylko jedno oko ghoula, a drugie człowieka.

Te informacje wpłynęły na mnie tak naglę. Czuję, że nie mam czym oddychać. Siedzę przed nim z wytrzeszczonymi oczami i otwartymi ustami.

-Pachniesz ghoulem, więc mieszkanie u siebie może być niebezpieczne. Na ghoule polują inspektorzy z teczkami. Jeżeli zauważą jednego, od razu zabijają. Dlatego możesz u nas zamieszkać, mamy pełno pokoi- Nie wiedząc co robię pokiwałam głową.

Zaprowadził mnie do pokoju a ja bez większego czekania położyłam się na łóżku.

-Ghoule, co ?

•Odnaleźć siebie I || Tokyo Ghoul•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz