*Dwa dni później*
*Aktualnie w Akademii ninja*
- W końcu nadszedł dzień przydzielania do drużyn. Każdy z was zostanie przydzielony do cztero-osobowej drużyny składającej się z Jounina i trzech geninów. Nie pozostaje mi nic innego niż życzyć wam powodzenia - Powiedział swoim uczniom Iruka - Więc tak... Zaczniemy od/// - Nie dokończył gdyż drzwi się otworzyły
Dzień dobry - Przywitała się kobieta wchodząc do klasy ciągnąc za sobą za ogony blondyna
Hokage przyszła, proszę powstańcie - Powiedział Nauczyciel
Dzień dobry Hokage-sama - Wypowiedziała wspólnym hurem klasa
- Dobry, dobry. Przepraszam, że przeszkadzam, ale wystąpiła nagła sytuacja i ten oto chłopiec także został przydzielony do drużyny. Ominął on egzamin gdyż już zdążyłam zobaczyć jego umiejętności. - Wskazała na chłopca, którego trzymała za ogony i ścisnęła mocniej by wstał
- Puść mnie Baachan - Powiedział i wstał na równe nogi lecz nie na długo, gdyż wyleciał za drzwi z powrotem - za co to??! - Krzyknął trzymając się za głowę
Ty dobrze wiesz - Warknęła do niego a on się tylko uśmiechnął i stanął obok niej
- Chyba nie muszę znowu się wam przedstawiać? - Zapytał
- Znowu? - Zapytał jeden chłopak - Przecież my się nie znamy. Kim jesteś? Wyglądasz jak jakiś przebieraniec z cyrku - Zaśmiał się a z nim reszta klasy
- Uzumaki Naruto - Odpowiedział szybko a jego wzrok powędrował na Uchiha, który cały się spiął słysząc to Nazwisko. Cała klasa ucichła a blondyn ruszył się z miejsca by zająć miejsce. Wszyscy odprowadzali go wzrokiem. Usiadł obok Uchihy i jak gdyby nic powiedział. - Idź już sobie Baachan... Przerywasz Iruce-Sensei - Ta tylko spojrzała na niego z jadem w oczach i wyszła z sali pozwalając nauczycielowi wyczytać składy drużyn
***
- W skład drużyny siódmej wchodzą
- Sakura Haruno
- Uchiha Sasuke- i... - Zaciął się na chwilę, patrząc czy przypadkiem źle nie przeczytał. Spojrzał na blondyna dziwnym pytającym wzrokiem i kontynuował -
Namikaze Naruto - W sali wybuchły szepty, które zostały szybko przerwane przez nauczyciela- Waszym sensei będzie Hatake Kakashi - Dokończył i zaczął czytać pozostałe drużyny- Nie no, po prostu świetnie. Zostałem przydzielony do drużyny bez mojej zgody i dodatkowo jestem z drużynie z watą cukrową i nastolatkiem u którego jedynym słowem jest " zemsta " . Dobrze jeszcze tą dwójkę dałoby się znieść gdyby moim sensei nie był kopiujący ninja Kakashi Hatake, który był najbardziej wmieszany w moje poszukiwania.
- Jest jeden plus Gaki... Nie będziesz się nudził - Powiedział lis
- Ta, już bym wolał całe dnie spędzać w Ichiraku niż ganiać za kotami, malować płoty i kosić trawniki - Jakieś informację dotyczące Naruko i Menmy? - Zapytał
- Tak. Wiem już, że Naruko jest w Brytanii. Najprawdopodobniej została Aniołem. Aczkolwiek jest to tylko podejrzenie. Dowiedziałem się, że jedna z angielskich wojowników ma czerwone włosy i czarne skrzydła. Jako iż tylko anioły, które popadły w ciemność takie posiadają, na 99% to Naruko ze względu na moją część w niej dlatego to może być tylko ona.
- Przecież Anioły na pewno muszą wiedzieć, że ma w sobie demona. W takim wypadku nie powinni jej tam trzymać. Tym bardziej nie powinna zostać wojownikiem.
- Prawdopodobnie, zrobili z niej broń przeciwko innym. Może być też opcja, że dostała błogosławieństwo od Najwyższego Bóstwa dlatego tam żyje.
- Rozumiem, dzięki Kyuu. - Podziękowałem i wyszedłem z swojego umysłu. Rozejrzałem się i zobaczyłem, że jestem tu sam z tą dwójką. - Czyli jednak to prawda - Powiedziałem a dwójka się na mnie spojrzała - Kakashi Hatake to największy spóźnialski w wiosce. Trochę sobie jeszcze poczekamy - Zaśmiał się pod nosem. Mając zamknięte oczy bardzo dobrze czuł, że się w niego wgapiają... - No więc? Co chcecie wiedzieć? - Zapytał i wstał by do nich podejść i usiąść na ławce obok nich
- Dlaczego tak wyglądasz? - Zapytała wskazując na jego ogony i uszy
- A co nie ładnie? - Zapytał wlepiając w nią swój dziki wzrok
- Ł-Ładnie - Odpowiedziała i odwróciła głowę lekko zarumieniona
- Zawsze tak wyglądałem, od narodzin - Odpowiedział
- Wcześniej jak chodziłeś z nami do klasy to/// - Nie dokończyła
- Hokage nauczył mnie Henge byście mnie nie odpychali - Skłamał - A ty co chcesz wiedzieć Sasuke? - Zapytał patrząc się na niego
- Nie obchodzisz mnie - Odparł chłodno natomiast blondyn się na to uśmiechnął. W tym momencie do sali wszedł Hatake. Rozejrzał się po klasie i przeskanował swoich podopiecznych
- Mam dziwne wrażenie, że sprawicie mi wiele problemów... Za minutę na dachu - Powiedział i zniknął w kłębie dymu. Po chwili cała trójka szła już po schodach na dach. Szli w ciszy, jedno z nich obmyślało swoje kolejne ruchy
- Więc tak.... Po tym naszym głupim spotkaniu pójdę do Ichiraku, potem przejdę się na głowy hokage. Eto... jeszcze odwiedzę swoje stare mieszkanko, by zabrać mój limitowanej edycji bezterminowy Ramen w pięć minut.... To chyba tyle z moich planów na dziś. - Powiedział do siebie w myślach i za nim się zorientował siedział na dachu na przeciwko srebrnowłosego, pomiędzy Sasukę a Sakurą, już przeszli do przedstawiania się
1
- Jestem Sakura Haruno. Nie pochodzę z rodziny Shinobi, ale bardzo chciałabym zostać kunoichi. Lubię spotykać się z przyjaciółmi i chciałabym by pewna osoba uznała moją wartość i mnie doceniła - Przedstawiła się- CZEKAJ, CZEKAJ, CZEKAJ... coś tu jest nie tak... Spodziewałem się bardziej : " Kocham SASUKE, chciałabym zostać żoną SASUKE i moim hobby jest stalking SASUKE " patrząc na jej zachowanie gdy jeszcze chodziłem do akademii właśnie taka była. Zaskakująca zmiana - Mówił do siebie w myślach blondyn
- Jestem Sasuke Uchiha. Lubię trenować. Lubię pomidory, nie mam marzeń, aczkolwiek mam cel, który muszę zrealizować. Mianowicie stanę się na tyle silny by pokonać swojego brata i sprowadzę go ponownie do wioski. - Także się przedstawił
- DOBRA TU COŚ JEST NIE TAK... byłem pewien, że odda się chęci zemsty na Itachim. Nie wiem jak to się stało, ale to na pewno nie jest coś czego się spodziewałem. Wyczuwam w nim coś niebezpiecznego. Bez wątpienia zostanie jednym z najsilniejszym przedstawicieli ludzkiej rasy - Ponownie rozmyślał blondyn
- Eto... Jestem Namikaze Naruto, Lubię jeść Ramen i podróże. Nie mam hobby i marzeń. Jednakże również mam cel. Chce na całym świecie zaprowadzić pokój i skończyć z nienawiścią która nazbierała się w wszystkich istotach przez te tysiące lat - Jako ostatni się przedstawił i z lekkim uśmiechem czekał na dalszy rozwój wydarzeń. . . .
CZYTASZ
Demon W Ludzkiej Skórze
FanfictionŻycie nie zawsze jest piękne i tego właśnie doświadczył młody Uzumaki-Namikaze. Jaką drogę obejmie? Z kim będzie dążył do lepszego jutra? Zapraszam Do czytania :) **SAGA ,,ORYGINALNY DEMON,, - 14 593k SŁÓW**