*Rodzeństwo, którym przeznaczone jest walczyć*

1.7K 116 20
                                    

Siedział sam w pokoju i rozmyślał, nie był pewien czy zdoła dotrzymać obietnicy złożonej matce. Przecież jak ma to zrobić? Mimo iż urodzili się w trójkę jako ludzie to teraz już nimi nie są. Należą do ras, które wzajemnie się nienawidzą. Pewne jest, że dojdzie do starcia pomiędzy nimi. Pytanie który wyjdzie z tego zwycięsko? Czarnoskrzydły Anioł? Smok Wszystkiego? Czy Przeklęty Demon? Mimo iż są rodzeństwem ich przeznaczeniem jest walka pomiędzy sobą. Tylko pytanie czy oni naprawdę tego chcą? Blondyn jest pewny, że rodzeństwo wie o swoim wzajemnym istnieniu. Dobrze wiedzą, że mają ludzkie pochodzenie. Tylko pytanie czy aby na pewno każde z nich wie o tym, że przyjdzie im walczyć pomiędzy sobą o własne życie? Blondyn jest świadom, że jeżeli nie wyjdą z tego wszyscy to nie wyjdzie żaden.

- Cóż za dziwny obrót sytuacji, rodzeństwo jest znane z tego, że broni i wspiera się nawzajem, a z moim rodzeństwem przyjdzie mi walczyć na śmierć i życie

- Nie załamuj się młody, na pewno się jakoś to ułoży, wystarczy że tamta dwójka porozumie się z moimi częściami u nich.

- Dobrze powiedziane, tylko w jaki sposób anioł i smok mają się porozumieć z demonem, którego są wrodzonymi wrogami? - Zapytał

- Wystarczy uwierzyć? - Zapytał z udawaną ironią Lis uśmiechając się od ucha do ucha - Nie przesadzaj Gaki, jak na razie jesteście nietykalni. Twoja siostra ma boże błogosławieństwo a twój brat pobiera czakrę życiową z otoczenia więc nie ma opcji na to żebyście się pozabijali.

- Właśnie Kurama. Nie zapomnij, że ochrona błogosławieństwa kończy się w wieku 16 lat. Do tego  jest duży limit pobierania czakry życiowej do siebie. Czyli w ciągu jednej regeneracji własnej czakry.  Menma w takim wypadku może odrodzić się tylko raz. Potem umrze

- Widzę, że dokładnie przeanalizowałeś waszą sytuację.

- Nie mam innego wyboru. Gdy wybuchnie wojna stanę z nimi do walki

- W takim razie przygotujmy się do tego czasu.... Partnerze

- Do roboty, Kurama - Powiedział z determinacją

* Time Skip *

Minęły 4 lata, w tym czasie zdążył zdobyć przyjaciół i zmierzyć się z dużą ilością przeciwników. Jednym z nim był Pain z organizacji Akatsuki, która polowała na biju. Naruto stoczył z nim ciężki pojedynek. Gdyby nie Hinata Hyuuga i jej działania w celu uratowania blondyna, przez które została poważnie ranna. Naruto prawdopodobnie nie dałby rady. Dla Blondyna zranienie Hinaty było jak zapalnik. Przestał się kontrolować i zabrał zbyt dużo czakry od Kuramy co spowodowało do przemiany w wielką zaślepioną żądzą krwi bestię. Która zmasakrowała Paina, na szczęście nie zdążyła ona zranić nikogo innego gdyż Naruto zdołał wygrać wewnętrzną walkę z swoją ciemną stroną i zatrzymać formę swojej nienawiści. W dodatku Kurama postanowił w końcu dać blondynowi pełny dostęp do swojej czakry przez co zdobył on nową formę.  tryb Kuramy. Jest to jego jeden z większych asów z rękawa. Poza walkami Uzumaki spędzał wiele czasu na treningach i spotkaniach z przyjaciółmi i na misjach z drużyną 7, z którą to utworzył nie rozerwalną więź. I z swoimi rodzicami, którzy to zostali oficjalnie uznani za żywych nie długo po przybyciu do wioski. W między czasie Blondyn miał też gorszę chwilę, jednak najbardziej bolesną chwilą było gdy dowiedział się o śmierci Jirayi, przez wiele dni nie wychodził z pokoju, nie jadł, nie pił. Był wrakiem samego siebie. Jednakże nim zdążył zatracić się w smutku, jego cząstka przypomniała jaki miał cel, który go zmotywował do działania. Będzie kontynuował Jego jak i Jirayi marzenie o bezwzględnym pokoju i braku nienawiści na świecie. Dlatego też wyruszył w samotną podróż by zdobyć siłę potrzebną do zrealizowania tego celu. Oczywiście nie zerwał więzi z przyjaciółmi. Ciężko jednak było ich opuścić a najbardziej jego wybawicielkę Hinatę Hyuugę, która podczas walki z Painem wyznała swoje uczucia co do niego. Jednakże blondyn nie odpowiedział jej w żaden sposób. Nie mógł. Jak miałby patrzeć jej w oczy gdyby zrobił jej nadzieje na przyszłość, rodzinę i wieczną miłość? Mimo iż odwzajemniał jej uczucie nie mógł jej tego zrobić. Nie gdy był świadomy że nie długo stoczy walkę, która zadecyduję o jego życiu. Przez te cztery lata sytuacja w innych krajach także nie była za ciekawa. Aktualnie pomiędzy Aniołami, Demonami i Smokami jest na tyle napięta atmosfera, że pewne jest iż dojdzie do wojny w którą zostaną wmieszani także ludzie. Także jego walka z rodzeństwem zbliżała się nie ubłaganie. Mimo iż nie potrafi przywidywać przyszłości był pewny, że podczas wojny przyjdzie im między sobą zauważyć. Pytanie tylko, jaka będzie tego cena? Bo przecież wojna nie decyduje kto wyjdzie z niej zwycięsko, lecz kto z tej wojny nie wyjdzie wcale...



Demon W Ludzkiej SkórzeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz