*ZANIM ZACZNIECIE CZYTAĆ, UPEWNIJCIE SIĘ ŻE CZYTACIE KOMENTARZE OD DNIA 08.07.2021. POPEŁNIŁEM NAJWIĘKSZY BŁĄD I NIE POUSUWAŁEM KOMENTARZY SPRZED KOREKTY FABULARNEJ*
Wioska ukryta w liściach nocą jest nie obliczanie piękna... Prószy śnieg na ulicy i w parkach jest pełno bałwanów ulepionych przez dzieci. Poprzez ciemne uliczki uciekał mały chłopiec o i Imieniu Naruto, jego włosy lśniły kolorem pszenicy a na jego policzkach były "blizny" przypominające kocie wąsy. Za jego pleców wyrastały lisie ogony w kolorze pomarańczowo-rudawym zakończone białym kolorem. Chłopiec uciekał przed bandą pijanych ludzi, znowu... Znowu go gonili a on znowu, nie wiedział dlaczego. Niestety, dogonili go i jeden z nich wymierzył kopnięcie w brzuch chłopca, na co ten wypluł ślinę
- Dlaczego mnie bijecie, nie zrobiłem niczego złego! - Krzyknął z przerażeniem wpatrując się w swoich oprawców
- Ale ja tak, a że nie chce mi się umierać razem z tobą to ci pomogę smarku - Chłopiec usłyszał niski głos
- Kto to powiedział?? - Powiedział rozglądając się, czy aby nikogo jeszcze nie ma
- Patrzcie przed ten śmieć przed śmiercią zaczyna majaczyć - Powiedział jeden z mężczyzn i czknął
Po chwili chłopiec złapał się za głowę i wrzasnął z bólu. Sierść na jego ogonach najerzyła się i zaczęły niespokojnie wić się zanim. Natomiast jego tęczówki zmieniły kolor z błękitnych na czerwone a ich źrenica przybrała wąskiego kształtu. Blondyn przestawał czuć swoje ciało i opadał z sił, nagle się wyprostował
- Zastanwiam się jak was zabić... - Z gardła chłopca wydobyło się warknięcie
- Oho, mówiłem że to potwór - Pokazał palcem na dziecko jeden z facetów
- Słuszna uwaga... - Zaśmiał się przeraźliwie blondyn
Jego ciało pokryła pomiarańczowa wściekła czakra a on sam spojrzał się na mężczyzn
- Do zobaczenia w piekle - Powiedział i ruszył na oprawców. Nie minęła chwilą a ich zmasakrowane ciała leżały u jego stóp. Podniósł głowę do góry i rozglądając się dookoła ruszył ku swojemu mieszkaniu.
- C-Co się stało? - Chłopiec odzyskał przytomność - To był chyba tylko sen... - Powiedział
- To nie sen, smarku - Ponownie usłyszał ten niski ton głosu
- Gdzie jesteś? - Zapytał rozglądając się
- W tobie - Odparł
- Zjadłem cię? - Zapytał patrząc na swój brzuch - Przepra... - Nie dokończył gdyż mu przerwano
-Nie, nie zjadłeś mnie, ale jak się nie zamkniesz to ja to zrobię - Przerwał chłopcowi
- Okey... - Odpowiedział - To dlaczego jesteś we mnie? Jesteś robakiem który wszedł mi w ucho, bo się nie umyłem? - Zapytał
- Zamknij swoje paczałki i się skup, smarku - Chłopiec usłyszał ten tajemniczy głos, dzieciak posłuchał się głosu i gdy ponownie otworzył oczy to spostrzegł że nie jest już w swoim mieszkaniu
-Gdzie ja jestem? - Krzyknął
- W twojej głowie - Odpowiedział mu
- CZYLI JESTEŚ ROBAKIEM, KTÓRY WSZEDŁ MI W UCHO!! - Wykrzyczał chłopiec - Co to za klatka? Zapytał się patrząc na złote kraty przed sobą i wtedy zza tych krat wyłonił się wielki lis o dziewięciu ogonach
CZYTASZ
Demon W Ludzkiej Skórze
Fiksi PenggemarŻycie nie zawsze jest piękne i tego właśnie doświadczył młody Uzumaki-Namikaze. Jaką drogę obejmie? Z kim będzie dążył do lepszego jutra? Zapraszam Do czytania :) **SAGA ,,ORYGINALNY DEMON,, - 14 593k SŁÓW**