Taehyung wyszedł na zaplecze. Zrzucił z siebie niewygodne buty i zdjął pończochy. Wyrzucił je do śmietnika i usiadł pod ścianą. Na nogi założył wygodne trampki. Naciągnął bluzę na barki i wyjął z jej kieszeni zapalniczkę wraz z opakowaniem papierosów. Zapalił jednego i wypuścił chmurę dymu. Musiał się uspokoić. Po policzkach leciały mu czarne łzy, zmieszane z maskarą z rzęs. Nie był smutny, nie płakał z rozpaczy. Był zdenerwowany i bezsilny. Szybko skończył papierosa, gasząc go o ziemie i rzucając gdzieś przed siebie. Od razu zapalił następnego.
Z tylnych drzwi wyszedł mężczyzna. Taehyung wystraszony, że drzwi obok niego się otworzyły, podskoczył w miejscu i uniósł wzrok do góry. Odetchnął z ulgą, gdy rozpoznał chłopaka, zamykającego za sobą drzwi.
- Och, to ty, Jeongguk. - warknął, wywracając oczami. Barman usiadł obok niego, na mokrym asfalcie. - Chcesz? - zapytał Kim, podsuwając młodszemu pudełko z fajkami.
- Ta. - Jeon wziął jednego i zapalił. - A ty czasem powinieneś nie palić? Z resztą - od kiedy ty palisz?
- Nie powinienem, ale tak szybciej umrę. Same korzyści. - burknął.
- Fantastycznie, czyli teraz chcesz umrzeć?
- Nie mam dla kogo żyć, nie mam pieniędzy na leki, odmówiłem dalszego leczenia, zjebałem sobie życie, zerwałem kontakt z rodziną, by nie dowiedzieli się o mojej pracy i decyzji, a nawet z przyjaciółmi, bo wstydziłem się tego, kim jestem i co robię. Do tego najprawdopodobniej niedługo serce mi nie wyrobi z ilością krwi i zwyczajnie zdechnę. Skoro i tak nie ma dla mnie szans, lepiej to przyspieszyć. - stwierdził, odwracając głowę w stronę śmietnika.
Jeongguk długo się nie zastanawiając zabrał spomiędzy palców tancerza papierosa, a następnie wziął go i swojego do ust na raz. Wypuścił kłęb dymu i wyrzucił niedopałki do kałuży.
- Dzięki, właśnie mój hajs poszedł się moczyć w deszczówce. - zakpił, wstając powoli. Jeongguk także wstał i sięgnął dłonią do klamki. Taehyung zachwiał się jednak i syknął z bólu, na co barman natychmiast zareagował i podtrzymał starszego w pasie.
- Hej, wszystko dobrze? Wyglądasz słabo.
- Będzie dobrze. Nic mi nie jest.
~(#1)~
CZYTASZ
❝Eye contact❞ ✔ || yoonmin (Polish)
FanfictionProsta historia o prostym chłopaku, który nie umiał zbyt długo patrzeć w te uzależniające jak narkotyk oczy, więc zrywał kontakt wzrokowy z nim, a potem do końca dnia żałował tej decyzji i czekał z niecierpliwością, aby znów zagłębić się w piękno oc...