02 | OCZY

218 22 1
                                    


                — Zayn, widziałem to.

— Co? — spytał chłopak, niosąc kupkę ubrań do swojego pokoju. Ruszyłem za nim i oparłem się o framugę.

— Kolor — oznajmiłem podekscytowany.

— Skąd możesz wiedzieć, że go widziałeś, skoro nie wiesz, jak wygląda? — wypalił, skupiając na mnie swoją uwagę.

— Nie mogę tego wytłumaczyć.

Westchnąłem. Wiedziałem, co widziałem. Byłem tego pewny. Po minucie prób znalezienia wytłumaczenia koloru w jego oczach Zayn się odezwał.

— Kiedy?

— Wracałem z Tesco i wpadłem na takiego chłopaka. — Uśmiechnąłem się pod nosem, wspominając jego atrakcyjną twarz oraz uprzejme zachowanie. — Pożegnał się ze mną, a potem zniknął.

— Gdzie widziałeś ten kolor?

— Tutaj. — Wskazałem na oko.

COLOUR ━ NARRYOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz