ROZDZIAŁ 3

287 14 2
                                    

Aleksandra POV.

Po dość udanych zakupach z "zakapturzonym" koleżką wróciłam do domu. Martinus musiał wracać do siebie bo coś tam musiał załatwiać i w ogóle.

Postanowiłam, że oglądne jakiś horror, ale zobaczyłam, że dostałam wiadomość na messengerze:

(od autorki:wymyśliłam to nazwisko na poczekaniu xD)

Michał Adecki zaprosił cię do znajomych.

Zaakceptowałeś/aś prośbę zaproszenia do znajomych.

M: Hejka ctm?
A: A nic oglądam film.
M: Widziałem jak szłaś do Ikei, z jakimś kolesiem w kapturze, kto to był?
A: Kolega
M: Jaki?
A: Nie musisz wiedzieć😏
M: No okey...
A: A ty?
M: Co ja?
A: Co robisz?
M: Wsumie to nic
A: Może wpadniesz? Obejrzymy jakiś horror.
M: No ok

Wystarczyło mi tylko czekać na Michała...

***

Po obejrzeniu horroru pożegnałam się z Michałem i postanowiłam zadzwonić do Malwinki, powiedzieć jak moja piosenka z  Marcus'em i Martinus'em-prosiła mnie o to, więc spełniam zadaną obietniecę.

M: HEJ OLA OPOWIADAJ WSZYSTKO CO I JAK SZYBKO SZYBKO!!!
A: Jezu Mawina nie krzycz haha
M: Po prostu jestem bardzo podekscytowana, że moja siostra nagrywa piosenkę z najlepszymi chłopakami w dziejach!
A: Już ci mówię o wszystkim. A więc...

Po jakiejś godzinie...

M: Ola... a opowiesz im o mnie? I o Kasi? I o Zosi? I o Amelce? I o...
O: Tak powiem a teraz już musisz iść spać bo jest późna godzina, a jutro masz szkołę
M: No nie... Dobra kończę papa!

Gdy się rozłączyłam, zjadłam na szybko jakąś kromkę z masłem i położyłam się spać.

~245 words~
Trochę nudny i krótki, ale następny na pewno będzie ciekawszy ;)

Piosenka || M.G✔ >KOREKTA<Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz