9.

34 3 0
                                    

Thomas

-powiem ci synku że masz serio dużo rzeczy ale tak mało które można ubrać na imprezę. Musimy iść na zakupy.  Powiedziała moja Mama i wyszła z pokoju.

Look posiadał czarne jeansy, białe trampki, białą koszulę oraz brązową kurtkę. To była kurtka którą zbyt często nosze a zamierzałem ją zostawić do szkoły bo ją wyparłem.

|
|

Otwarłem drzwi Dylanowi po czym mnie objął, poklepał po plecach i przywitał mnie bardzo nowym gestem. Nie znałem jeszcze takiego czegoś od dylana na powitanie. Takie objęcie przyjacielskie było mi jeszcze nie znane od strony właśnie niego.

-Jak tam Bracie? Spytał Dylan

-Aaa dobrze? Powiedziałem pytającym głosem bo na serio nie witał mnie tak nigdy.  Nie wyglądał na pijanego.

-idziem? Spytał bardziej Dylanowsko.

-Ta możemy już iść.

|
|

Dylan
Moja Matka podwiozła nas do Klubu. Podwiozła nas ponieważ jeszcze do sklepu musiała pojechać i szła na spotkanie do pracy.

Weszliśmy z Thomasem do Klubu po czym od razu poszliśmy do baru.

-co chcesz? Spytałem zamyślonego thomasa.

-Co?

-pytałem co chcesz.

-Aj nie wiem nie piłem jeszcze nic w sensie drinka albo coś. Wybierz mi coś. Odpowiedział tak szybko żeby znów mógł zanurkować do swojego zamyślonego świata.

Zamówiłem moje ulubione drinki. Uważałem że nie są zbyt mocne dla Thomiego. Nie wiem jaka to była mieszanka bo ich drinki i mieszanki drinków to sekrety. Na tym polega ten klub.

Drink składał się z zielonej, niebieskiej i czerwonej perfekcyjnie ułożonej warstwy. Czerwony kolor był na dole potem niebieski a u góry zielony.

-proszę bardzo. Powiedział najfajniejszy kelner w tym klubie.

-dzięki! Krzyknąłem do niego przez głośną muzykę. Zapłaciłem co zawsze 18 zł za te dwa kolorowe drinki.

-co to za drinki w sensie z czego to zrobiono? Spytał Kumpel wpatrując się w mały kieliszek.

-wiesz co? Sam tego nie wiem. Na tym polega ten klub wiesz? Powiedziałem tez wpatrując się w perfekcyjne ułożone warstwy koloru w małym kieliszku.

-Aha. Czyli byłeś tu częściej?! Wykrzyczał podkreślając ostatnie słowo.

-Tak dobrze się tu można zabawić. Powiedziałem.

-Nooo to mega. Wymamrotał mi do ucha wystarczająco głośno żeby mogłem to usłyszeć.

-1...2...3! Wykrzyczałem po czym obydwojga wlaliśmy do siebie te kolorowe coś.

Thomas

Gdy wypiłem całą zawartość w kieliszku, zorientowałem się ze nie było to takie złe. Wiec zrobiłem to

-dawaj jeszcze z 8 takich cudeniek. Wykrzyczałem do kelnera który obsługiwał kogoś innego. Na stół walnąłem mu dokładnie 80 zł.

Na to zaśmiał się kelner, oddał mi 8 zł i postawił na tacy dalszych 8 takich kolorowych cacek.

Dylan popatrzył się na mnie z wielkim zdziwieniem ale z drogiej strony można było zobaczyć ze mu się to podoba.

Wypiłem dwa na raz. Zakręciło mi się trochę w głowie ale wypiłem dalsze dwa. Dylan zrobił dokładnie to samo co ja.

-w ten spisów możesz szybko pozbyć się 80 zł. powiedział nieco głupim głosem.

Odwróciłem się śmiejąc do kelnera i poprosiłem o jeszcze jedno tyskie.

-8 zł proszę. Powiedział i uśmiechnął się do mnie. Czułem się bardzo nie swojo w tym stanie ale było mi w tym momencie wszystko obojętnie. Inny kelner podszedł do nas i podał mi te piwo.

-Tommy uspokój się. Powiedział zaśmiany a jednak jeszcze wystarczająco trzeźwy Dylan do mnie.
Ja odparłem na to

-nie nie! trzeba jeszcze pic jak się jest na takiej imprezie. Powiedziałem. Sam już nie wiedziałem co robie. Mój mózg próbował wygrać ale tak na serio to i tak nie wygra z alkoholem.

Dylan

Thomasowi już mega odwaliło po tych drinkach. Na raz wziął te tyskie i zaczął łykać zawartość choćby zależało oś tego życie.

_______________________

Hejoo a więc nie pisałam dalej straciłam do tego chęć ale teraz znowu zaczynam. Nie było mnie ponieważ mi się telefon popsuł i dostałam mój stary na którym nie dało się ściągnąć Wattpada nawet jak usunęłam wszystko niezbędne. Potem dostałam nowszego IPhona i zapomniałam zainstalować wattpada. A raczej jak mi się wspominało to albo nie miałam internetu albo byłam na zewnątrz i takie tam ale teraz już mam object wszystko Okey więc teraz będzie lecieć z górki. Mam mega dużo pomysłów ale takich na serio pomysłów a nie jak inni piszą ze mają pomysły a jednak są takie jak wszystkie inne dylmasy czyli pzykają się w klubach albo po pijaku czy coś. Moim zdaniem powinni oni się pierw zbliżyć jako przyjaciele a potem niech zaczynaja się romansy 😂😂 No to dobra rozglądałam się. Życzę wam miłego czytania i paaaa.😂💕💕

💟I Want to understand you || DYLMASOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz