czasami wyglądasz jak mały kotek;
- Donghyuck, po co ci impreza? - spytał Jaemin zabierając już trzeciego pomidora swojego przyjaciela.
- Każdy powód jest dobry. - uśmiechnął się i wskazał widelcem na wszystkich ze stolika. - Wy też będziecie?
Wszyscy oprócz Jeno kiwnęli głową, więc wszystkich uwaga się na nim skupiła.
- Nie wiem czy nie będę musiał wyjechać. - zrobił grymas, a Jaemin przechylił głowę.
- No to mamy nadzieję, że jednak nie pojedziesz, bo Jaemin będzie musiał wykonać swoje zadanie. - odezwał się Minho, a wcześniej wspomniany chłopak, schował głowę w swoich rękach.
- Przegrał ze mną zakład i na impreze przyjdzie przefarbowany.
Donghyuck się zaśmiał, a Jeno próbował, aby tego nie zrobił. Położył dłoń na plecach młodszego i go pogłaskał.
- Nie będziesz wyglądać źle nawet łysy, spokojnie.
Inni patrzyli na tę dwójkę, bo zobaczyli najjaśniejszy błysk w oku Jaemina, jaki kiedykolwiek widzieli. To było coś innego, pięknego i po prostu cennego.
Jeno,
dzisiaj napiszę ci tylko, że mam nadzieję, iż będziesz na imprezie.
18/09/17
CZYTASZ
yellow notebook • nomin ✔
FanfictionJaemin codziennie widzi pewnego chłopaka w autobusie. Kiedy zaczyna się nowy rok szkolny, okazuje się, że Jeno będzie chodził z nim do klasy. © liebesxuxi | 2018