SPRAWY LOZKOWE

75 9 2
                                    

Zdjęłam dejwidowi spodnie i majtasy a jego kutasong zaczął sie bujać między kolanami.
-ALE BYDLE- krzyknęłam uradowana.
-dzia- odpowiedział.
Nagle wsadził go bez zabezpieczenia byłam zbyt pełna by na to zareagować. Jego kutalong wił się we mnie jak wariat lol.
Nie minęło 15 sekund a ja juz wariowałam. Złapałam chłopa za ramiona i zaczelam nim trząść. Gdy zaprzestałam spojrzałam na niego a on leżał bez ruchu. Zaczelam dźgać go palcem w brzuch.
-DEJWID!!! ŻYJESZ?!!!
Ten nie odezwał sie skubany. Obok zobaczyłam krew która kapała z szafki i łóżka.
-O KURWAXD ZABIŁAM TYPA

Opowieści EmylyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz