Rozdział #4

4.6K 183 504
                                    

Kiedy się obudziłaś , zobaczyłaś że Levi'a już nie było obok ciebie. Wstałaś ze śpiwora i poszłaś do łazienki, przebrać się w normalne ciuchy . Wyszłaś z sali bardzo cicho , żeby nikogo nie obudzić . Kiedy wróciłaś do domu , rzuciłaś torbę w kąt swojego pokoju , po czym wzięłaś swojego laptopa i zaczęłaś przeglądać Facebooka . Nagle zobaczyłaś , że ktoś do ciebie dzwoni przez Skypa , to byli twoi rodzice.

- Cześć mamo i tato jak tam w Japonii ?

Spytałaś z uśmiechem.

- Ano dobrze skarbie , tylko jest jeden kłopot...

Powiedziała twoja mama po czym przerwała z wyczekiwaniem , aż zapytasz o powód zmartwień.

- A co się stało , chodzi o [I.B.] ?

- Tak córeczko twój brat miał wypadek samolotowy podczas kiedy leciał do nas , do Japonii. Jego stan jest bardzo ciężki. A, że nie możesz zostać sama w domu , a nie stać nas na kolejny bilet dla ciebie do Japonii , zamieszkasz na dwa miesiące u twojego kolegi ...chwila jak miał na imię...Ludwik? Lucjan?

Zgadywała mama , po czym zdałaś sobie sprawę o kogo chodzi .

- Levi?

Zapytałaś z ciekawością.

- O właśnie Levi , już dzwoniliśmy do jego rodziców i zgodzili się przygarnąć cię na te dwa miesiące. Przyjdą po ciebie za godzinę , więc spakuj sobie ubrania i najpotrzebniejsze rzeczy , będziemy do ciebie dzwonić co kilka dni by sprawdzić czy wszystko w porządku. Musimy już kończyć . Papa [T.I.] ja i tata cię kochamy .

- Pa mamo pozdrów tatę i [I.B.] ode mnie.

Powiedziałaś po czym się rozłączyłaś. Odłożyłaś laptop na bok , wyjełaś z  torby śpiwór i piżamę. Podeszłaś do swojej szafy i wyjełaś mundurek szkolny , luźne ubrania , bieliznę i kilka piżam, po czym podeszłaś do swojej meblościanki , wzięłaś torbę i włożyłaś wszystkie książki i zeszyty szkolne. Do torby włożyłaś jeszcze kilka perfumów , grzebień , gąbkę, ręcznik i szampon. To torby włożyłaś jeszcze laptopa i ładowarkę. Czekałaś jakieś 9 minut , gdy nagle usłyszałaś dzwonek do drzwi. Nałożyłaś torbę na ramię , zeszłaś po schodach i otworzyłaś drzwi. Z nimi stał Levi z kaskiem w ręce.

- Cześć [T.I.] , daj tą torbę a ty załóż kask.

Powiedział po czym wziął od ciebie torbę. Zakluczyłaś drzwi od domu, nałożyłaś czarny kask po czym usiadłaś za Levi'em na jego szarym motocyklu.

- Złap się mnie , mówiąc złap mam na myśli przytul , bo będę jechał bardzo szybko , a nie chcę by coś ci się stało.

Powiedział Levi ciepłym głosem. Ty chwilę się zastanawiając delikatnie złapałaś jego brzuch obiema dłońmi, po czym oparłaś się przodem o jego plecy. Po chwili jazdy zdałaś sobie sprawę , że przytulałaś go bardzo mocno. Lekko spojrzałaś na Levi'a , ten się uśmiechał jak gdyby nigdy nic. Po 10 minutach jazdy w końcu dojechaliścię pod blokowiska, które dzielą około 6 kilometrów od szkoły. Levi wziął torbę na ramię , idąc w stronę najbliższego bloku. Szłaś tuż obok niego, zastanawiając się nad jego wzrostem , ponieważ tak naprawdę był od ciebie o kilka centymetrów wyższy. Podeszliście do bardzo ładnie wyglądający drzwi. Levi na chwilę położył torbę na podłodze , po czym wyjął z kieszeni klucze do domu. Gdy otwierał drzwi , przepuścił cię , byś weszła do domu. - Czuj się jak u siebie. Powiedział Levi po czym wszedł do małego pokoju , obok wejścia. Pokój miał ściany koloru pudrowego różu , średnią białą kanapę , biurko z półkami na książki . Tuż obok była szafa z lustrem i kilkoma szufladami,obok szafy znajdowało się okno z widokiem na inne bloki. Levi położył twoją torbę na kanapie , po czym powiedział.

Jesteś tylko moja |Levi x Reader|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz