Rozdział #7

4.4K 146 465
                                    

OSTRZEGAM ŻE W TYM ROZDZIALE WYSTĄPI SCENA +18 JEŚLI JESTEŚ NA TO WRAŻLIWA SKONSULTUJ SIĘ Z PSYCHOLOGIEM SZKOLNYM. MÓJ PIERWSZY LEMON. A PRZY OKAZJI MOŻECIE PO PRZECZYTANIU TEGO ROZDZIAŁU SKŁADAĆ ZAMÓWIENIA DO ONE SHOTÓW...

< TIME SKIP : 1 TYDZIEŃ >

Byłaś z Levi'em w " związku " od ponad tygodnia. Święta były jakoś 3 dni temu. Dobrze wiedziałaś, że Levi ma urodziny w Boże Narodzenie dlatego pomyślałaś, żeby wyprawić jego urodziny kilka dni po świętach. On się na to zgodził bez żadnego marudzenia.

Delikatnie wstałaś z łóżka i szybko spojrzałaś na mały zegar w kształcie kota, który dostałaś od Levi'a pod choinkę.

-" 6:21...mam jeszcze dużo czasu "

Podeszłaś do szafy i spojrzałaś na małą karteczkę, która była przyklejona na szybę.

MARCO : TORT
ARMIN : DEKORACJE
MIKASA I HANJI : MUZYKA
EREN : ALKOHOL
JEAN I SASHA : PRZEKĄSKI

Wszystko było dopięte na ostatni guzik. Levi'a zabrałaś na zakupy, żeby reszta twoich przyjaciół udekorowała dom na imprezę. Levi początkowo stawiał opór, jednak udało ci się go wyciągnąć z domu. Chodziliścię po galerii, jednocześnie patrząc na wystawy sklepowe. Po chwili Levi wszedł do sklepu z męską bielizną. Nie powiesz, strasznie korciło cię, żeby wejść razem z nim. Twoja zboczona strona niestety wzięła górę i po chwili stałaś pod przebieralnią pod którą był Levi.

-" Warto było podpatrzeć gdzie wchodzi "

Pomyślałaś, a na twoją twarz wtargnął zboczony uśmieszek. Kiedy już miałaś odsłonić kotarę, Levi wyszedł i patrzał na ciebie znudzonym wzrokiem. Wyszliście ze sklepu i zaczęliście się kierować do domu. Kiedy weszliście wszyscy krzyknęli " NIESPODZIANKA ". Levi spojrzał na ciebie pytającym wzrokiem, by po chwili złożyć czuły pocałunek na twoim czole. Impreza zaczęła się spokojnie, jednak kiedy "spóźniony" Eren przyniósł Jacka Danielsa i Finlandie wtedy impreza zaczęła się na całego. Po dłuższym czasie większości znudziło się tańczenie i chlanie.

- LUDZISKA KTO GRA W BUTELKĘ ?

Krzyknęła Sasha, która już usiadła na podłodze i trzymała pustą butelkę po Finlandii. Wszyscy usiedli w kółku i wtedy zaczęła się zabawa. Zaczęły dochodzić do gry bardzo wstydliwe pytania i hardkorowe wyzwania. Butelką zakręciła Mikasa...czubek butelki wypadł na ciebie. Mikasa delikatnie popiła kieliszek Finlandii.

- [T.I.] prawda czy wyzwanie ?

- Ymm...daj wyzwanie...

Popiłaś duży łyk Jacka Danielsa i czekałaś z wyczekiwaniem na wyzwanie Mikasy.

- Pocałuj Levi'a...z języczkiem...

Zaczęłaś się strasznie rumienić, po czym spojrzałaś na Levi'a który posadził cię na kolanach i wbił się w twoje usta od razu penetrując twoją jamę ustną językiem. Było ci cholernie przyjemnie więc zaczęłaś delikatnie swoim językiem ocierać język Levi'a. Niestety po chwili Levi skończył cię całować, przecinając palcem ślinę łączącą wasze usta. Usiadłaś z powrotem na swoje miejsce i zakręciłaś butelką...wypadło na Marco.

- Mój kochany piegowaty Jezusku...prawda czy wyzwanie ?

Znowu popiłaś Jacka Danielsa i popatrzyłaś na Marco.

- P-Prawda...

Chwilę się zastanawiałaś.

- Z kim zaliczyłeś swój pierwszy raz ?

Marco się strasznie zarumienił i spojrzał na ciebie błagalnym wzrokiem.

- Ymm...z...z...Jeanem...

Wszyscy na niego spojrzeli po czym zaczęli bić brawo z satysfakcjonują miną..włącznie z tobą. Chwilę jeszcze graliście, jednak po chwili niektórzy zaczęli się zbierać do domów. Kiedy Hanji już wyszła Levi zakluczył drzwi. Ty zaczęłaś zmywać talerze, kubki i kieliszki. Nagle Levi położył ręce na twojej talii i zaczął składać pocałunki na twojej szyi.

- Mmm~...Levi~... jesteś pijany... przestań...

Czarnowłosy cię nie słuchał i dalej gryzł i całował twoją szyję robiąc malinki. Odwrócił cię w swoją stronę i wpił się w twoje usta. Z lekką niepewnością oddałaś pocałunek. Levi delikatnie ścisnął twoje pośladki przez co jęknełaś mu w usta, co kobaltooki wykorzystał i wtargnął językiem w twoje usta. Zaczął językiem ocierać twoje podniebienie przez co zaczęłaś swoim językiem penetrować jego usta. Levi przerwał pocałunek po to by ściągnąć twoją koszulkę i zacząć całować twój obojczyk i dekolt. Delikatnie ścisnełaś jego ramiona. Ręka czarnowłosego zmierzyła do twojego zapięcia stanika, który po chwili odpiął i rzucił za siebie. Levi zaczął masować jedną półkule, drażniąc sutek kciukiem a drugą półkole całował i delikatnie ssał i podgryzał sutek.

- Ach~...

Jęknełaś niekontrolowanie. Po chwili Levi złapał cię pod udami, na co ty odruchowo oplotlaś jego biodra nogami. Kobaltooki rzucił cię delikatnie na łóżko, jednocześnie ściągając koszulkę przez co mogłaś zobaczyć jego umięśniony tors. Levi zaczął delikatnie całować twój, obojczyk i podbrzusze jednocześnie ściągając twoje spodnie z majtkami. Levi zniżył swoją twarz do twojej łechtaczki.

- Ach~...Levi~..

Levi lizał i całował twoją łechtaczkę, robiąc skomplikowane wzory. Po chwili czarnowłosy ściągnął spodnie i bokserki, które opinały się na jego twardym członku. Levi...miał się czym pochwalić. Przez chwilę nie miałaś pewności czy coś takiego się w tobie zmieści. Levi po chwili sięgnął do szuflady wyciągając prezerwatywę. Chłopak otworzył ją zębami i nałożył na swojego penisa.

- L-Levi...j-ja jestem dziewicą...bądź delikatny...

Czarnowłosy przytaknął głową i delikatnie włożył w ciebie dwa palce krzyżując i zginając je na wszystkie możliwe strony. Jęczałaś pod nim nie mogąc się opanować. Po chwili Levi wyciągnął palce, złapał cię pod udami i powoli wszedł w ciebie. Poczułaś nieznośny ból, po chwili Levi pocałował cię, żeby zająć czymś myśli. Po chwili skinęłaś głową, żeby dać kobaltookiemu znak, że może się zacząć poruszać. Levi zaczął delikatnie i powoli się poruszać. Chwilę czułaś ból jednak po chwili zastąpiła go przyjemność, która kumulowała się w jednym miejscu.

- Levi~..Ach~..Sz-Szybciej~..

Levi przytaknął głową, by po chwili przyspieszyć. Co rusz jęczałaś imię chłopaka. Po chwili osiągnąłaś szczyt cicho jęcząc imię Levi'a. Po chwili czarnowłosy doszedł, delikatnie cię pocałował, wyszedł z ciebie, wyrzucił zużyty kondom do małego śmietniczka i położył się obok ciebie, przykrywając was kołdrą. Levi delikatnie przytulił się do twoich pleców, po czym obaj zasneliście.

<TIME SKIP: RANEK>

Kiedy się obudziłaś, zaczęła cię strasznie boleć głowa i miałaś sucho w buzi...kac. Jednak mimo wczorajszego najebania doskonale pamiętałaś co zaszło między tobą a Levi'em. Leżałaś na łóżku sama, jednak po chwili do pokoju wszedł czarnowłosy, ubrany tylko w bokserki  z tacką na której były dwa talerze jajecznicy i dwie szklanki soku pomarańczowego. Levi położył tackę na szafkę nocną, a tobie rzucił jego przydługawą koszule z guzikami i szare bokserki. Ubrałaś się i razem z Levi'em zjedliścię śniadanie w łóżku, przykryci do połowy kołdrą. Po tym jak się najadłaś Levi cię przytulił, przez co ciebie ogarnęło zmęczenie i po chwili zasnęłaś. Levi delikatnie wziął cię na ręce i przełożył do twojego łóżka, natomiast on sam zaczął sprzątać wczorajszy bałagan po imprezie.

SIEMKA WAFELKI 😘
OTO WYCZEKIWANY ( PEWNIE ) PRZEZ WSZYSTKICH ROZDZIAŁ 7. JEŚLI COŚ SPIERDOLIŁAM W TYM ROZDZIALE TO NIE BÓJCIE SIĘ TEGO NAPISAĆ...JA NIE GRYZĘ 😂

PYTANIE : CZY CHCIELIBYŚCIE NOMINACJE Z OKAZJI TYSIĄCA WYŚWIETLEŃ ? JEŚLI TAK TO PISZCIE PYTANIA..

DO NASTĘPNEGO 😊👌

Jesteś tylko moja |Levi x Reader|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz