witajcie w drugim dzienniku.
tamten dziennik to katastrofa. dlatego startuje z nowym dziennikiem.
tu będzie zdrowo i z głową.zacznę 1.12.18r.
na tę „prawdziwą" metamorfozę będę mieć równo 151 dni.
nie będę sobie żałować jedzenia ale będę starać się ograniczać. co do limitu kalorii to będę trzymać limit ale na pewno nie będzie to limit poniżej 1200 kcal.
będę dużo ćwiczyć żeby wyrobić mięśnie i ładnie zarysować ciało.myśle ze te 5 miesięcy będzie dobrym pomysłem akurat na zdrowe odżywianie.
nie wiem czy ktoś zauważył ale te dzienniki to trochę odsłona mnie. każdy opis dziennika tez krótko określa moja psychikę. tytuły tez maja duże znaczenie.
po tych 5 msc. będzie kolejny dziennik o tym jak utrzymać wagę bez liczenia kalorii itd. mam nadzieje ze ten dziennik zgarnie podobne zainteresowanie jak poprzedni.
w każdym miesiącu będę podejmować jakieś wyzwanie na jakaś partie ciała: nogi, pośladki, brzuch, ramiona, plecy i boczki.
jeśli jesteś nowy/a możesz wpaść na mój poprzedni dziennik „amfetamina" który znajdziesz u mnie na profilu. tam zobaczysz jaka drogę przeszłam żeby zmądrzeć. wy tez pomyślcie i się nie głodzcie proszę.
kocham was
i pamiętajcie #loveyourself
~pesyreal
CZYTASZ
nokaina
Literatura Faktukochać siebie za każdą cenę bo zdrowy styl życia to pasja a nie uzależnienie