Epilog

2K 85 44
                                    

**Kilka lat później**

- Mamusiu, kiedy wróci tata? - zapytała dziewczynka w wieku około sześciu lat. Miała ona długie blond włosy oraz ciemnobrązowe oczy

- Pewnie niedługo - uśmiechnęła się kobieta o blond włosach z ciemnymi końcówkami i złotych oczętach

- Nudzę się! - krzyczała dziewczynka

- Och kochanie, niedługo pewnie ktoś przyjdzie

Wtem rozległo się pukanie do drzwi. Kobieta zeszła z pierwszego piętra i otworzyła drzwi. Za nimi stał wysoki blondyn o złotych oczach i w pięknie wyprasowanym garniturze

- Witaj Laylo - uśmiechnął się do kobiety

- Cześć tato - odpowiedziała uśmiechem

- Dziadek! - krzyknęła dziewczynka i rzuciła się na swojego dziadka

Kobieta zaczęła się cicho śmiać, kiedy mężczyzna podniósł dziecko i okręcił się kilka razy wokół własnej osi

- A gdzie Avril i Nick? - zapytał tytan

- Pewnie są na mieście - odpowiedziała uśmiechem

- Dziadku! - krzyknęła dziewczynka, aby zwrócić na siebie uwagę

- Tak kochanie? - zapytał się

- W tym roku jedziemy do obozu! - krzyczała podekscytowana

- W końcu się zdecydowaliście? - zapytał złotooką

- No cóż, zgodziłam się, ale pod warunkiem, że ja i Nico będziemy tam przez jakiś okres czasu uczyć, zresztą co u Hyperiona?

- Ma się świetnie, bardzo podoba mu się w obozie, szkoli dzieci Hefajstosa w rzemiośle ich ojca, a kiedy ktoś coś mu popsuje to goni winowajcę po całej kuźni a nawet obozie - zaśmiał się

- Cieszę się, że nareszcie panuje spokój, a skoro już jesteś - zaczęła

- Tak?

- Zostaniesz przez chwilę z Luną i Avril'em jak Nick wróci?

- Jasne, a coś się stało?

- Nie, zarządzili zebranie na Olimpie

- W takim razie ja tam też muszę być

- Wiesz, że możesz zostać tutaj i być na Olimpie w tym samym czasie, dlatego proszę o to ciebie

- Zgoda - uśmiechnął się

Po chwili rozległo się pukanie do drzwi, które ponownie otworzyła kobieta

- Braciszek! - zawołała sześciolatka i wyrwała się z objęć dziadka rzucając się na brata i przy okazji przewracając go

- Hej Luna - uśmiechnął się promiennie chłopiec. Miał nieskazitelną cerę, czarne włosy i złote oczy był o dwa lata starszy od dziewczynki

- Cześć kochanie - po chłopcu wszedł mężczyzna o czarnych włosach i ciemnobrązowych oczach i przywitał się z żoną całusem w usta

- Ja tu stoję - odparł Kronos patrząc to na córkę to na zięcia

- Och wybacz Kronosie - uśmiechnął się Nick i ścisnął dłoń blondyna

- Kochanie, musimy iść na zebranie na Olimp - odezwała się do męża - Dzieci, wy zostaniecie z dziadkiem - uśmiechnęła się do dzieci

- Dobrze mamo! - odparli Avril i Luna w tym samym czasie

- Do zobaczenia tato - pożegnała się kobieta

Wyszli z domu i zniknęli w oślepiającym błysku światła. Jakiś czas po walce, która zresztą się nie rozegrała, kilka osób dostało w nagrodę za swoją odwagę propozycję dołączenia do pozostałej piątki bogów. Nico się zgodził, więc teraz jest wiecznym partnerem bogini, a ich dzieci również są nieśmiertelne. Bogowie chcieli, aby nadal dwunastka zasiadała na Olimpie. Apollo, Artemida i Dionizos bywali tam najczęściej, Posejdon zwykle przesiadywał w swoim podwodnym pałacu, Layla i Nico przebywali najczęściej z dwójką dzieci. Do dwunastki dołączyli o dziwo Hades i tytani, Kronos i Hyperion. Chejron również dołączył, ale on przebywał z herosami w obozie herosów. 

GoddesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz