R11: Obietnica

95 10 2
                                    

Jongdae spędził cały dzień na chodzeniu do małych sklepów i restauracji, by zapytać, czy nie potrzebują kogoś do pracy. Był zdeterminowany by jaką znaleźć, żeby mógł pozwolić sobie na zakup kilku rzeczy, jakie chciał zdobyć dla Minseoka. Nie przyniosło to jednak oczekiwanych rezultatów, bo każdy odmawiał mu, gdy dowiadywał się, że chłopak nie skończył nawet szkoły średniej. Zdesperowany zaszedł do sklepu, do którego poleciła mu udać się starsza kobieta, gdyby potrzebował pomocy. Tam przyjęła go jej córka, która od razu zaproponowała mu dorywczą pracę, mającą polegać na obsługiwaniu klientów, dbaniu o asortyment sklepu i utrzymywaniu w nim porządku. Chłopak natychmiastowo się zgodził i gorąco podziękował pracodawczyni.

Potem stwierdził, że sprawdzi co u Chanyeola, ale bardzo się zdziwił, gdy nie zastał go u Yixinga. Zaniepokoiło go to, więc udał się do jego domu, ale tam też nie było śladu po chłopaku. Kilkukrotnie próbował się z nim skontaktować, aż wreszcie mu się to udało i przyjaciel uspokoił go, mówiąc, że trafił w dobre ręce i żeby się nim na razie nie martwić. Obiecując sobie, że będą w kontakcie, rozłączyli się. Jongdae miał jeszcze trochę czasu, zanim uda się do hospicjum, więc poszedł na małe zakupy. Kupił ulubione słodycze Mina, czyli ptasie mleczko oraz mały bukiet goździków, bo na tyle wystarczyło mu pieniędzy.

Gdy stał przed wejściem do budynku, upewnił się, że nikt nie zauważy prezentu niespodzianki i po poprawieniu koszuli, wszedł do środka. Miał wyjątkowo dobry humor, pierwszy raz od dłuższego czasu pełny żołądek i zależało mu, bo chciał sprawić by na twarzy Minseoka pojawił się ten uśmiech, który tak bardzo lubił.

Atmosfera, jaka jednak panowała w chwili, gdy wszedł na oddział, była dziwna wręcz napięta. Wszyscy mijali się w pośpiechu i każdy, kogo Dae próbował zaczepić i zapytać co się dzieje, zbywał go brakiem czasu. Chłopak przebrał się jak zwykle w pracownicze ubranie i poszedł, aby poszukać pielęgniarza. Zajęło mu to z dobrą godzinę, a kiedy już ich wzrok się spotkał, Dae mógł stwierdzić, że stało się coś złego.

Lay był bowiem przygnębiony i wyglądał, jakby zarwał noc, bo pod jego oczami utworzyły się ciemne półkola. Nastolatek podszedł do niego niepewnym krokiem, czując dziwny ucisk w klatce piersiowej, nie wiedząc czemu, zaczął się też denerwować.

- Hyung, co tu się dzieje, coś się stało? - zapytał i uważnie przyglądał się jak Yixing zdaje się być jeszcze bardziej zdołowany.

- Dae, co ty na to, abyś dostał dzisiaj wolne? Jest sporo pracy, nie będziesz mógł pomóc, więc może chcesz wrócić do domu? - zapytał i nie podobał mi się jego ton, bo wyraźnie czułem z niego, że stara się mnie pozbyć.

- Hyung, powiedz mi prawdę. Co tu się wyprawia? - spojrzałem mu w oczy, dając do zrozumienia, że nigdzie się nie wybieram.

- Jedna z naszych podopiecznych odeszła rano. Dzieciaki są podłamane. Plus stan jednego z naszych pacjentów nagle się pogorszył. - coś mi tu nie pasowało. Odczuwałem realny ból w piersi, słysząc jego słowa. Gdy jeszcze raz mój umysł przetworzył przekazaną mi przez Laya informacje, coś zaświtało mi w głowie. Wcale jednak nie była to przyjemna myśl, wręcz modliłem się, bym się mylił.

- A Minseok, jak on się czuje? Musiał słyszeć o odejściu tego dziecka? - próbowałem być delikatny, żeby nie krzyknąć, aby zaprzeczył moim czarnym podejrzeniom.

- Minseok on...ten pacjent to... - pielęgniarz zawiesił się, a mnie stanęła gula w gardle, bo nie musiał kończyć tego zdania. Znałem już odpowiedź.

Ogłuchnąłem jakby na chwilę i jak w trasie minąłem Laya bez słowa, kierując się na drugie piętro. Serce biło mi jak oszalałe i czułem, jak pocą mi się dłonie. Musiałem go zobaczyć. Musiałem upewnić się, że jest z nim dobrze, nawet jeżeli w głębi serca czułem, że jest inaczej. Stanąłem przed jego drzwiami i chwyciłem klamkę, ale nie mogłem wejść do środka. Bałem się. Bałem się tego, co zobaczę. Tak bardzo nie chciałem, by coś mu się stało. Przełknąłem jednak ślinę i biorąc kilka uspakajanych oddechów, otworzyłem drzwi.

Not Far Away [XiuChen] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz