3

61 16 1
                                    

zwróćcie uwagę na przecinki, bo są tutaj bardzo ważne ❤

Nie była w stanie przypomnieć sobie, kiedy to się zaczęło.

Życie od zawsze było dla niej zagadką. Ona nigdy nie była dobra w ich rozwiązywaniu.

I chociaż miała wszytko, czuła tylko pustkę. Wszechobecną pustkę. Była wszędzie, była jej rutyną, a to bolało tak bardzo.

Rodzice dawali jej wszytko czego pragnęła. Może poza miłością. Zawsze czuła się odsunięta, odtrącona, ale nigdy ich nie winiła. Stracili córkę, a ona nie wiedziała, jak to boli. Wiedziała tylko jak to jest stracić siostrę, ale nikt nie przejmował się jej odczuciami. Codziennie myślała o tym, co byłoby gdyby to ona wtedy zginęła. Gdyby była w tym pieprzonym samochodzie na miejscu Bler. Czy za nią tęsknili by tak samo?

Już wtedy wiedziała że nie ma nikogo. Mogła liczyć tylko na siebie. Musiała poradzić sobie sama, rodzice tak bardzo pochłonięci żałobą zapomnieli, że mają też drugą córkę, nastoletnią Cindy, która codziennie płakała w poduszkę i błagała Boga, by oddał jej siostrę.

Bóg nigdy jej nie oddał. I właśnie wtedy przestała w niego wierzyć. Cuda się nie zdarzały, Bóg nie istniał, a na świecie był tylko diabeł, ten który zabrał jej ukochaną siostrę i zniszczył całe życie.

Gdy go zobaczyła, po raz pierwszy pomyślała, że istnieje coś poza złem. Patrząc mu w oczy, czując jego ciepłe usta na swojej szyi,
mówiła, że jest aniołem,
chociaż nigdy w nie nie wierzyła.
Wtedy dziękowała Bogu że postawił go na jej drodze.

Do czasu, gdy nie złamał jej serca i sprawił, że znowu przestała wierzyć w istnienie czegoś innego poza złem i nienawiścią.

Mieliśmy być razem. Ja miałam być dla ciebie , ty miałeś być dla mnie. I chociaż ja już zawsze będę dla ciebie, ty już nigdy nie będziesz dla mnie.

complete| smOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz