18

26 4 0
                                    


Tego dnia czuł się okropnie. Już od rana miał gorączkę, a jego gardło nie chciało współpracować. Czuł, że następny dzień spędzi w łóżku, ale nie przejmował się wizją choroby. Był niewyspany i niesamowicie zmęczony, ponieważ przez całą noc nie zmrużył oka, analizując podjętą decyzję.

Spotkania z Cindy bardzo go męczyły. Oboje byli otępieni, smutni i żadne z nich nie miało ochoty na rozmowę.

Po raz ostatni spotkali się tydzień temu, na moście Brooklyńskim. Było to częste miejsce ich spotkań, szczególnie w nocy kiedy ulice były najbardziej oświetlone i można było zachwycać się widokiem okolicy. Kiedyś zawiesili tam nawet swoją kłódkę z podpisem na zawsze i inicjałami swoich imion, ale w tamtym momencie to nie miało znaczenia.

Nie chciał myśleć o ich wspólnej przeszłości. Chciał jedynie zmienić przyszłość i zerwać z brunetką bez żadnych wyrzutów sumienia.

Dużo jej obiecał, ale teraz wiedział, że życie jest nieprzewidywalne i każdy niepoprawny ruch może zadecydować o zmianie przyszłości.

Obiecał jej miłość do grobowej deski.

Dotrzymał słowa

complete| smOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz