Włamywacz

622 15 4
                                    

-Wy jesteście parą? - zapytał Adam
-... Nie, przyjaźnimy się tylko- powiedziałam
-Zachowujecie się jak para
-Nie kłuć się z ciężarną
-Adaś obiecuję ci, że jak ją zdenerwujesz i coś jej się stanie, to cię uduszę gołymi rękoma- zagroził mu Kuba
-Spokojnie nic jej nie będzie
-No mam nadzieję

Czekałam przed komendą i po chwili wyszedł Kuba i pojechaliśmy na zakupy. Kupiliśmy wyprawkę i sterte ubranek, mój niezmordowany przyjaciel, który nosił wszystkie zakupy stwierdził, że pójdziemy oglądać jeszcze łóżeczka. Poszliśmy do najbliższego sklepu i zaczęłam chodzić i oglądać ich zdjęcia. Zakochałam się w ostatnim w całym rzędzie. Wyglądało tak:

Zamówiłam łóżeczko i wyszliśmy ze sklepu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zamówiłam łóżeczko i wyszliśmy ze sklepu. Do domu dotarliśmy w ciągu 20 minut. Kuba obiecał, że pomoże mi  umeblować i przygotować pokój dla małej. Wspólnie zdecydowaliśmy, że ściany mają być fioletowe. W weekend Kuba miał zacząć przygotowania i pracę w pomieszczeniu. Byłam zmęczona więc bez rozpakowywania zakupów poszłam spać.

Obudziłam się około 3 nad ranem i nie mogąc zasnąć włączyłam w salonie telewizor. Nagle usłyszałam jak ktoś majstruje przy zamku od drzwi. Schowałam się za kanapą i poszłam w stronę pokoju Kuby. Intruz poszedł do mojej sypialni. Obudziłam Kubę, który wyciągnął broń z pod poduszki i pokazał mi bym zadzwoniła na policję. Zrobiłam to i po chwili usłyszałam krzyk przyjaciela i strzał. Wystraszyłam się nie na żarty i pobiegłam w stronę pomieszczenia. Złodziej leżał i jęczał z bólu. Metr od niego leżał nóż, gdyby nie Kuba to... boję się pomyśleć co, by się stało. Podeszłam do włamywacza i ściągłam mu kominiarkę. Nie mogłam uwierzyć własnym oczom.

-Marta? - zapytałam zdziwiona
-Nie święty Mikołaj- powiedziała z sarkazmem
-Co ty chciałaś mi zrobić?!- krzyknęłam
-Pozby się problemu. Przez twojego bachora nie mogę być z Robertem, to wszystko twoja wina
-Czy ty chciałaś zabić moje dziecko?!
-TAK! Barcz jest mój i ci go nie oddam
-Ałaaaa! - krzyknęłam łapiąc się za brzuch
...

Gliniarze moją ręką 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz