Rozdział 6

131 9 0
                                    

Jungkook

-Co stłukłeś?-Zapytał lider

-Em....Wazę-Uśmiechnąłem się głupio

-Trzeba było tak entuzjastycznie?

-Tak! Jeżeli się ogarnę to Ola do mnie wróci!

-To zacznij od zaraz, jął posprzątasz to co zrzuciłeś!

-Tak zrobię!-Wziąłem miotłę i wróciłem do pokoju.

Jak ja mam się ogarnąć? W jakim sensie mam się ogarnąć? Pewnie chodzi jej o zachowanie, prawda? Oczywiście, że tak. Mam nie doprowadzać do wściekłości Sugi hyung'a. To jest oczywiste! Ani innych też nie....

Do:Emilia
Mam jedno pytanie!

Od:Emilia
Słucham

Do:Emilia
No to tak. Jak mam się ogarnąć? Bo ja nie wiem!

Od:Emilia
Zmień zachowanie. To jest oczywiste, że do ciebie wróci

Ola

-Coś się stało?-Weszłam do dormu SHINee jakby nigdy nic. Z miną która nie okazywała nic
-Ej! Mówię do ciebie!-Minho zaczynał się niepokoić

-Hej, Minho....

-Coś się stało. Mów co!

-Szczerze to nie wiem. Jestem na dobrej drodze do powrócenia do Jungkook'a

-To chyba dobrze?

-Zajebiście. Ale czuje, że nie robie dobrze. Zranię kogoś! Za sto procent!

-Czemu tak myślisz?

-Bo istnieje 24K, Stray Kids, EXO i wy?

-Skąd podejrzenie, że skrzywdzisz któregoś z nas?

-Bo jesteście sobą. Wszystko zaczęło się od Sugi. Niby nikt oprócz Jungkook'a się we mnie nie kochał. Potem wyszło całkowicie co innego. Potem Cory. Zrobił głupotę którą potem naprawił związkiem. Był Baekhyun, Jeonguk. Kisu.....

-Czy z Kisu coś nie tak?

-Nie wiem, ale chyba nie wszystko w porządku. Wojsko go zmieniło. Zmienił się wtedy kiedy znalazłam to jego walone pudełko! Że też zachciało mi się sprawdzać jego pokój...

-A Jeonguk?

-To wszystko było tak....w sumie to nie wiem jak, ale wiem, że też go zmieniłam. Stał się bardziej chamski

-Był ktoś jeszcze?

-Em...Tak! Był! Hongseob. Całowałam się z nim na jednej z imprez

-Okej. To wiele tłumaczy!

-Nie wiem czy był ktoś jeszcze. W sensie, był! Ale nie był w żadnym zespole, ani nie był w sumie nikim ważnym

-Kto to był?

-Adam. Był jeszcze Artur. Kiedyś mnie uratował. Mam od niego jedną płytę. Która jest tylko dla mnie. Nikt o niej nie wie. W sensie nikt z jego otoczenia. W tym momencie nie ma szans, żebym go spotkała. Kiedy spotkaliśmy się ostatni raz....to chyba naprawdę był ostatni raz

-Przykro mi. Pokarzesz mi kiedyś tą płytę?

-Jasne. Jak kiedyś przyjdziesz

-Oczywiście!

-Dawno nie rozmawiałam z nikim z moich przyjaciół jeszcze z polski, albo ze szkoły! Z... Nie pamiętam! Ale wiem, że pocieszał mnie kiedyś. Wyprowadził się...do Chin chyba

-Napisz do Artura. Może uda wam się spotkać.

-Tak myślisz?

-Ja nie myśle. Ja wiem!

-Ty nigdy nie myślisz

-To było obraźliwe! Chcesz coś do picia? Kawę? Herbatę?

-Kawę....

-Zaraz wracam!

Do:Artur
Cześć...

Teraz wystarczy czekać na odpowiedź. Może uda nam się porozmawiać. Tak jak kiedyś!

-Proszę! Kawa i ciastko!- Uśmiechnął się do mnie ciepło. Na dworze było zimno. W końcu zaczęła się już zima

-Dzięki

-Napisałaś do niego?

-Napisałam. Czekam teraz na odpowiedź!

-To czekaj!

-Dlaczego się we mnie zakochują? Przecież jestem brzydka!

-Jestem ładna!

-Ciekawe gdzie!

-Masz piękne długie włosy! Jesteś szczupła! Czego chcieć więcej?

-Ładnej twarzy?

-Masz przepiękną twarz!

-Jasne...

-Ale ty masz problemy!

Od:Artur
Cześć! Jak się masz? Dawno się nie odzywałaś

-Ale ma wyczucie czasu!

-Artur odpisał?

-Yhm

Do:Artur
Równie dobrze ty mogłeś napisać!

Od:Artur
Spotkamy się jutro. U was w dormie. O 16.00

Do:Artur
Okej!

-Na czym skończyliśmy?

-Że ty masz problemy!

-No....Trochę!

-Jak ty...Uh! Ale ty uparta jesteś!

-Jestem!

-Przyznajesz się od tego!

-Jak najbardziej!

________________________________
Ja serio jestem brzydka! Ps. Wesołych Świąt!

PinkOlka/나비🦋

BTS-Spełnione marzenia |4|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz