-NaBi! Otwórz!-Nawet nie słyszałam, że ktoś puka. Byłam zbyt zajęta wybieraniem pizzeri do której pójdziemy
-Już idę!-Otwarłam drzwi. Zszokował mnie widok jaki zobaczyłam za drzwiami
-Ola....-Nie pozwoliłam mu dokończyć. Przytuliłam Jeonguk'a który stał za drzwiami cały we łzach. Ostatni raz widziałam go w takim stanie po moich zaręczynach z Jungkook'iem
-Co się stało?-Nie odpowiadał. Przytulił się tylko do mnie i płakał dalej. Jakby nie miał w nikim oparcia-Wejdź-Oderwałam się od niego i wpuściłam go do mieszkania
-Kto przyszedł?-Do przedpokoju wparowała Karo-To ja chyba się usune.....-I odeszła wgłąb dormu
-Powiesz mi co się stało?
-Cory mnie nienawidzi....-Zdziwiły mnie te słowa. Przeiceż Cory go....kochał
-Czemu?
-Pokłóciliśmy się
-O co?
-O....sam nie wiem. Nie pamiętam. Po raz pierwszy mnie uderzył....
-Co zrobił?-Cory nigdy nikogo nie uderzył. A przynajmniej nikogo z zespołu. Chyba, że chodziło o mnie....
-Uderzył mnie. Powiedziałem....kilka słów za dużo
-Nic ci nie zrobił?
-Uderzyłem się i róg szafki. Mam małą rankę. Nic wielkiego
-Usiądź w kuchni. Poczekaj tam na mnie-Woarowalam do salonu, w którym nadal toczyła się dyskusja do której pizzeri najlepiej pójść
-Idzemy-Nagle wszystko ucichło -Coś się stało?
Nerwowo złapałam za telefon. Od razu weszłam w kontakty. Wybrałam ten do Cory'ego i zamknęłam się u siebie w pokoju
-Słucham?
-Pojebało cię totalnie-Starałam się nie krzyczeć
-Czemu?
-Co to za akcja z Jeonguk'iem?
-Pokłóciliśmy się!
-Tyle też wiem! Ale go uderzyłeś idioto!
-Żałuje tego!
-To czemu, kurwa mać, przyszedł do mnie z płaczem?
-Płakał?
-To ty nie widziałeś idioto? Już ci totalnie na mózg jebło? Tak bardzo ślepy jesteś?
-Nic mi na mózg nie jebło!
-Polenizowałabym! Jak się tu kurwa nie zjawisz za piętnaście minut, to dostaniesz gorszy wpierdol!
-O czym ty teraz mówisz?
-Po prostu tu kurwa przyjedź!
-Już jadę....
Byłam wściekła. Z furią rzuciłam mój telefon na łóżko i z trzaskiem drzwi wyszłam z pokoju
-Coś do picia?
-Wody poproszę....
-Głowa do góry! Nie możesz się wiecznie smucić o takie rzeczy....
-Chciałbym
-Jak ktoś przyjdzie to otwórzcie!-Krzyknęłam do moich współlokatorów w odpowiedzi otrzymując krótkie „Dobra!"-Jak człowiek chce, to wszystko może!
CZYTASZ
BTS-Spełnione marzenia |4|
FanfictionCóż dużo mówić? Kolejna część BTS-Spełnione marzenia! Bo czemu nie? Nikt mi nie zabroni!