17.

340 23 5
                                    

Masz dwie nowe wiadomości od: ANN
Ann: Możesz mi u licha wytłumaczyć, co się stało z Twoimi ocenami?
Ann: I czemu nie byłaś na ostatniej próbie?!
Mary: Moje życie ostatnio się odrobinę skomplikowało.
Ann: Moja mała Mary!
Ann: To, że rzucił Cię chłopak, oznacza, że po prostu ma fatalny gust.
Ann: I że jest frajerem.
Ann: Na pewno frajerem.
Ann: Ale to nieważne! Powinnaś ruszyć do przodu i nie patrzeć w tył. Skupić się na rzeczach dla Ciebie ważnych. Dla osobach, które są dla Ciebie ważne. Pasjach i...
Mary: Ja to wszystko wiem.
Ann: Więc w czym problem?
Mary: To nie on rzucił mnie.
Mary: Ja go rzuciłam.
Ann: Oho!
Ann: Mogę wiedzieć chociaż czemu?!
Mary: Czemu wszystkim tak zależy, żeby wiedzieć...
Ann: Skoro nie chcesz mówić, nie musisz.
Ann: Wiedz, że jestem z Tobą.
Ann: Na pewno był frajerem.
Mary: Och, Ann!
Ann: No co?
Ann: Gdyby nim nie był, nie rzuciłabyś go!
Mary: Nie do końca...
Ann: Nie mów, że był ktoś jeszcze...
Mary: To naprawdę niezręczne.
Ann: O Boże!
Ann: Ale numer!
Ann: Ha ha ha!
Mary: Przestań, bo się rumienię.
Ann: Pamiętaj tylko, żeby dbać o swoją reputację...
Ann: Jest chociaż fajny?
Ann: Przystojny?
Ann: Kto to?!
Mary: Nie mogę powiedzieć.
Ann: Oczywiście, że możesz.
Ann: Znam go?
Mary: Nie miałaś przypadkiem jakiegoś kazania do powiedzenia?
Ann: Och, miałam!
Mary: Więc mów...
Ann: Ale powiedz!
Mary: Nie powiem.
Ann: Nie powiesz?
Mary: Nie.
Ann: W takim razie...
Ann: W takim razie uroczyście oznajmiam, że jeżeli nie poprawisz swoich ocen do końca miesiąca i nie będziesz się regularnie pojawiać na próbach... Zostaniesz wyrzucona z drużyny. Pozdrawiam. 

***

Masz jedną nową wiadomość od: MARY
Mary: Hej, wiem, że prawie w ogóle ze sobą nie gadamy i zupełnie głupio jest mi do Ciebie w tej sprawie pisać... Ale nie zechciałbyś mi pomóc z matmą? Mam pewne zaległości i byłabym Ci niezmiernie wdzięczna, gdybyś zechciał poświęcić mi trochę czasu. 
Corbyn: Hej.
Corbyn: No spoko.
Corbyn: Pasuje Ci we wtorek po lekcjach?
Mary: Jasne!
Corbyn: Z czego mam się przygotować?
Mary: Funkcja wymierna...
Corbyn: Oczywiście.
Mary: Bardzo dziękuję!
Corbyn: Nie ma za co!

***

Masz trzy nowe wiadomości od: DANIEL
Daniel: Nie podrywaj Corbyna!
Daniel: On ma już dziewczynę.
Daniel: Jeśli już musisz brać się za jakiegoś mojego przyjaciela, weź się za Jacka. Jest dużo bardziej odpowiedzialny niż Zach.
Mary: Nieśmieszne. 
Daniel: Och, Mary Cooper!
Daniel: Jak sobie radzisz?
Mary: Jest dobrze.
Mary: Ann ma rację...
Mary: Muszę ruszyć do przodu i nie oglądać się za siebie.
Daniel: Wow!
Daniel: Nie sądziłem, że to kiedykolwiek powiem, ale faktycznie Ann ma rację.
Daniel: Wow!
Mary: Także...
Mary: Umówiłam się na korki z matmy.
Daniel: W porządku...
Daniel: W ogóle...
Daniel: Przepraszam, że Ci nie mówiłem.
Daniel: Powinienem był to zrobić, ale byłaś taka szczęśliwa...
Daniel: Nie miałbym sumienia.
Mary: Czego mi nie mówiłeś?!
Daniel: Nieważne.
Mary: Daniel, nie wkurzaj mnie...
Mary: Czego mi nie mówiłeś?!
Daniel: Dowiedziałaś się?
Daniel: Dowiedziałaś się, że czytał Twoje wiadomości?
Daniel: Że nie chciał, żebym był Twoim przyjacielem...
Daniel: Bo był zazdrosny?
Mary: Co?
Mary: Chyba kpisz!
Daniel: Byłaś szczęśliwa. 

Daniel: A on po prostu do mnie napisał.
Daniel: Napisał, że mam się odsunąć.
Daniel: Że jestem za blisko...
Daniel: Kochał Cię.
Mary: Nie.
Mary: Nie kochał mnie naprawdę, skoro traktował mnie jak swoją własność.
Mary: Skończony dupek.
Mary: Idiota.
Daniel: Czekaj...
Daniel: Skoro nie zerwałaś z nim dlatego?
Daniel: To czemu z nim w ogóle zerwałaś?
Daniel: Bo on sam by tego nie zrobił...
Daniel: Nie zerwałby z Tobą.
Daniel: Mary!
Daniel: Mary Cooper!
Daniel: Odpowiedz mi, do cholery!
Mary: Nie mogę.

Only Best Friend • Why Don't We ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz