Mieszasz mi w głowie.
Nie umiesz się zdecydować. Nie wiesz czego chcesz i przez to marnujesz nasz wspólny czas.
To już nie jest zabawne.
Stoimy na rozstaju dróg.
Ja patrzę w prawo.
Ty spogladasz w lewo.
Więc czemu kiedy proponuję kompromis aby iść prosto każesz mi czekać. Uparcie ciągnie z mnie we wskazanym przez ciebie kierunku wiedząc że ta droga nie prowadzi do nikąd.
Więc raz na zawsze zdecyduj.
Możemy kroczyć razem przed siebie lub rozejść się właśnie w tym miejscu.
Nie dam się pociągnąć na dno. Nie pójdę ślepo za twoją dłonią która ciągnie mnie w przepaść.
Otwórz oczy.
Życie to nie bajka.
Ale razem możemy przejść przez cierniowy las.
Musimy tylko oczyścić serca.
Bo jesteśmy w tym razem.
Ale jeśli nie chcesz. Idź sam.
Bo ja już wybrałam właściwą drogę. Idę przed siebie wyciągając do ciebie dłoń na której leży moje serce. W która idziesz stronę?
Ze mną czy na pewną zgubę?
CZYTASZ
Uczucia
PoetryZbiór wierszy z podwójnym dnem. Pisanie pomaga mi zapomnieć. Pomaga mi w trudnych chwilach. wszelkie uczucia przelewam na słowa... wiersze pomagają mi pozbyć się natłoku myśli. Oderwać się Kiedy nie daje już rady się uśmiechać. Pisze je jednak też w...