Łzy poraz kolejny płyną po moich policzkach.
Po raz kolejny czuje jak moje serce przeszywa ból.
Nic nie mówię.
Nie chce nikogo martwić.
Za uśmiechem kryje się ból z którym nie umiem sobie radzić.
Ale muszę to robić.
Zadaję już sobie tylko jedno pytanie.
Dlaczejo ja?
I nie zadaje tego pytania użalając się nad sobą.
Zasługuje na wszystko co mnie spotyka.
Pytam czemu ktoś miałby wybrać mnie.
Czemu ja?
Na świecie znajdzie się pełno lepszych.
Pod każdym względem.
Ja jestem nikim.
Mój śmiech jest wkurzający.
Mój charakter jest porażką.
Nic nie umiem robić dobrze.
W niczym nie jestem wystarczająca.
Wielu rzeczy nie rozumiem.
I choć staram się jak mogę nigdy nie będę dość dobra.
Staram się być nadzieją.
Staram się dać miłość która obecnie nie jest już modna.
A mimo to wiem, że mam ją w sobie.
Wiem, że chce przelać ją na niego.
On jest ogniem.
On jest żywiołem.
Charakterem jakiego nigdy nie poznałam.
Jesteś moim cudem na ziemi.
Widząc jak cierpisz pęka mi serce.
Robię co mogę aby poznać wszystko na ten temat.
Ale to za mało.
Daje ci siebie.
Moją miłość.
Wszystko co mam.
Ty zdecyduj co ze mną zrobisz.
Jestem twoja.
Wiem.
Nie jestem dziewczyną i ktorą się walczy.
Nie jestem tą za którą ogląda się na ulicy.
Nie jestem księżniczką.
Nie jestem ideałem.
I jedyne co mogę zaoferować to miłość którą chcę dać tobie.
Nie wiem czemu wybrałeś mnie.
Nie wiem czemu akurat ja.
Za śmiechem i pewnością siebie kryje się dziewczynka która boi się stracić ciebie.
Boję się że to co we mnie tkwi... Ten ból, strach, brak wiary w siebie...
Jestem głupia.
Jestem naiwna.
Nie umiem wielu rzeczy i na świat patrzę oczami dziecka.
Nie wiem czy mam pozytywne cechy.
Ale śmieje się dla ciebie każdego dnia.
Miałam nadzieję, że okaże się pomocna.
Że będę twoją siłą do walki.
Że będę kimś o kim będziesz śpiewał piosenki o miłości.
Że będę kimś kto zmienia twoje życie na lepsze.
Że będę tą która będzie twoją miłością.
Tą o której pomyślisz "ona jest moja. Nie oddam jej nikomu. Ona zmienia moje życie na lepsze".
Zapomniałam, że mówimy o mnie.
Ja jestem zwykłą dziewczyną która stoi w tłumie przyglądając się tobie z miłością.
Wokół jest wiele innych.
Lepszych.
Tych które zaproponują ci o wiele więcej.
Ja mogę dać Ci miłość.
Czy to wystarczy?
Czu to kim jestem wystarczy?
Czy będziesz chciał kochać mnie?
Czy jestem warta twojej uwagi?
Chce chronić cię przede mną.
Przed tym wszystkim.
Nie chce żebyś martwił się o mnie.
Kiedy musisz walczyć o siebie.
Całą miłość oddaje tobie.
Bo na nią zasługujesz.
CZYTASZ
Uczucia
PuisiZbiór wierszy z podwójnym dnem. Pisanie pomaga mi zapomnieć. Pomaga mi w trudnych chwilach. wszelkie uczucia przelewam na słowa... wiersze pomagają mi pozbyć się natłoku myśli. Oderwać się Kiedy nie daje już rady się uśmiechać. Pisze je jednak też w...