11.

183 6 1
                                    

Wieczorem moje słurzące przyszykowały kolacje. Postanowiłam jutro pójść z szerbetem i lokmą do haremu. Osobiście przekaże im dobrą wiadomość. Amhed zaczął płakać więc nakarmiłam go i zaśpiewałam mu kołyske aby usnął. Później przyszłam do mnie Elis. Usiadła obok mnie i nie spojrzała się na mnie. Zaczęłam sama rozmowę.
- Coś się stało Elis ?
- Czy ty Sultanko mnie zabijesz ?
- Za co ?
- Bo ja jestem w haremie. Nałożnicą Sultana Cinhgara.
- I co z tego !
- No myślałam ,że będziesz chciała się mie pozbyć bo dowiedziałam się ,że jestem w ciąży.
Byłam zła na to ale wiem ,że Cinhgar wziął ją napewno z litości.
- Miałaś już kiedyś dzieci ?

- Tak. Tylko nigdy nie urodziłam chłopca !

Po rozmowie zjedliśmy kolacje i Elis wróciła do haremu.

Obudziłam się wyspana. Asibike ubrała mojego synka a ja zjadłam śniadanie. Później nakarmiłam małego księcia. Następce tronu. Dziś ubrałam się w to:

Poszłam razem z słurzącymi i z synkiem do haremu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Poszłam razem z słurzącymi i z synkiem do haremu. Jeden z strażników zawołał Destur Sultanka Firuze ! Każda dziewczyna ukłoniła się. Widziłam na balkonie Sultanke Hürrem więc też się ukłoniłam.
- Dziewczyny przyniosłam wam sakiewki złota i szerbet a do tego lokme. Jestem w kolejnej ciąży.
Kilka dziewczyn pogratulowało mi a później usłyszałam głos jednej z dziewczyn która była z tyłu.
- Oby ten benkart zdechł.
Odróciłam się do niej i zaczęłam krzyczeć.
- Kim jesteś ?
- Nałożnicą Sultana Cinhgara.
- A ty wiesz kim ja jestem ?
- Tak. Jesteś zwykłą kobietą do łoża Sultana. Urodziłaś mu benkarta a teraz będziesz miała kolejne.

Nie wytrzymała dałam jej w policzek. Później zawołałam straże i ją zabrali do lochu.

Ukochana sultana 1(Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz