Ukochana sultana 1(Zakończone)

5.

Od razu po wiadomości pobiegłam do Sultanki Hürrem. Zapukałam i ukłoniłam się. Sultanka była sama. Jej oczy były czerwone od płakania. Nie wiedziałam co powiedzieć.

- Wszystko będzie w porządku. Musimy być Pani - powiedziałam niepewnie.
- Nie wiem. Mój mąż umiera a ja się dowiedziałam ,że jestem przy nadziei.
- Naprawdę Pani ! Gratulację !
- Dziękuje.
- Ja pójdę źle się poczułam.
- Dobrze. Dbaj o siebie.
Ukłoniłam się i wyszłam. Po drodze do komnaty Cinhgara mijała mnie Melek. Widziałam na brzuchu wybrzuszenie. Dziwne ! Może jest też przy nadziei. Dzrzwi od komnaty się otworzyły a ja weszłam. Wyszłam na taras. Pode mną stała Melek z Sultanem Mehmetem. Całowali się !
Zabolał mnie brzuch. Położyłam się na łożu i usnęłam.

Cinhgar
Byłem u mojego Ojca. Byli tam moi bracia , siostra i Valide. Ojciec otworzył oczy i mówiąc szeptem powiedział: " Moim nastepcą będzie Cinhgar" . Kiedy skończył zmarł. Valide szarpała go. Nie obudził się. Wyszłem z komnaty. Miałem łzy w oczach. Doszłem do mojrj komnaty. Zobaczyłem moją ukochaną. Spała smacznie. Postanowiłem ją obudzić.

Zofia
Poczułam mrowienie na policzkach. Otworzyłam oczy. Ujrzałam Cinhgara. Miał czerwone poliki i oczy. Wiedziałam co się stało. Wstałam i go mocno przytuliłam. Później ubrałam czarną koronkową suknie. Razem z moim ukochanym poszłam do komnaty w której każdej był. Każdy z braci patrzył na Cinhgara z nienawiścią.

Następny dzień...
Dziś jest pogrzeb Sultana Sulejmana. W pałacu słychać tylko płacz. Wspóczuje Sultance Hürrem bo będzie miała jeszcze jedno dziecko. Cinhgar się załam bo miał objąć rządy po Ojcu. Ubrałam to :

Do tego mój diadem. Przyznam się ,że raz w życiu widziałam.

Cinhgar i jego bracia nieśli trumnę. Ja i Sultanka Hürrem poszłam na wieże. Do nas doszła jeszcze Sultanka Mahidevran i Nurbanu. Jutro przyjedzie ta która rozkochałam w sobie Sultana Sulejmana.