❤️14❤️

686 45 2
                                    

Wybiegłem że szkoły. Zacząłem kierować się w stronę domu tak jak planowałem, ale jak zawsze ktoś musiał mi w tym przeszkodzić.

Osoba chwyciła mnie za ramię, zatrzymując i obracając mnie w jego stronę.

- Dlaczego to robisz!? - zapytał patrząc mi prosto w oczy.

- Jimin... - westchnąłem wywracając oczami.

- Dlaczego najpierw mi pomagasz a potem jakbyś mnie nie znał!? - nadal mówił z podniesionym głosem.

- A znam? - zapytałem.

- A nie!?

- Znam zaledwie twoje imię i nazwisko to tyle i nie zamierzam wiedzieć niczego więcej. - odpowiedziałem odwracając się.

Chłopak ponownie chwycił mnie za ramię zaciskając na nim swoje dłonie.

- Przestań! - odepchnąłem młodszego aż upadł na chodnik. Spojrzałem tylko na niego z pod grzywki i poszedłem dalej. Wiedziałem, że wymienienie nawet jednego słowa z tą osobą źle się skończy.

Nie chciałem go ranić, ale nie chciałem też go znać. To mogło by pójść za daleko.



Niby wene mam ale z drugiej strony jej nie mam. Postaram się w najbliższym czasie dodać kilka rozdziałów🖤🖤

I'm not myself ; yoonmin ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz