❤️31❤️

911 32 21
                                    

Ktoś kiedyś powiedział, że umieranie nie boli, że jest to uczucie jakbyś zasypiał, lecz jest jedna różnica. Nie budzisz się. 

Miał racje, to nie bolało... fizycznie. W głębi duszy cierpiałem niemiłosiernie. Utraciłem coś bardzo ważnego, osobę która mogła mi pomóc uporać się z problemami jakie kryłem przed światem.

Nie zdążyłem się pożegnać... chce wrócić... nie mogę odejść bez słowa... Proszę!

Widziałem jak światło zbliża się do mnie i jest coraz bliżej.

- Yoongi!

To chyba koniec, nie zobaczę już nigdy drzew, trawy, znajomych, nawet Jimina...

- Obudź się!

Co! Jak mam to zrobić? Umieram.

- Yoongi... - poczułem ciepło które rozprzestrzeniało się po całym moim ciele. Obudziłem się.

Otworzyłem oczy  i zobaczyłem biały sufit. Spojrzałem w bok i ujrzałem zapłakaną twarz Jimina. W głębi duszy wiedziałem i tak, że nie ma dużo czasu, dostałem kilka minut czasu na pożegnanie.

- Jimin, posłuchaj mnie. - odparłem do młodszego od razu. Ten usiadł na łóżku trzymając mnie za dłoń. - Nie zostało mi wiele czasu...

- Jak to!? - zapytał oburzony.

- Nie przerywaj mi. - spoważniał i spojrzał głęboko w moje oczy. - Chciałbym cię przeprosić za to, że ukrywałem przed tobą tajemnice, za to że nie pokazywałem ci jak cię kocham - do moich oczu zaczęły napływać łzy. To był ten moment kiedy uświadomiłem sobie jak duże były i są moje uczucia i już nigdy nie będę mógł ich okazać. - Kocham cię Jimin, naprawdę. 

- Ja ciebie też, obiecuje, że wszystko się ułoży i będziemy żyć szczęśliwie.

- Nie bądź smutny po tym co teraz ci powiem, okej? - zapytałem.

- Co jest Yoongi?

- Nie będę mógł z tobą zostać, mimo tego jak bardzo cie kocham i jak bardzo bym chciał być przy tobie w każdej chwili twojego życia... Umieram Jimin. Proszę żyj właściwie, bądź szczęśliwy i pamiętaj o mnie. Kocham cię...

Obraz zaczynał mi się mieszać i robił się bardziej niewyraźny. Resztkami sił uśmiechnąłem się do młodego i do końca patrzyłem na niego.

Nie płakałem. Byłem szczęśliwy, że miałem szansę się pożegnać i ostatni raz zobaczyć twarz mojego ukochanego. Mam nadzieje, że nie będzie dużo płakał po moim odejściu i że następne moje życie wykorzystam w całości, bo nie znamy miejsca ani godziny kiedy wszystko może się skończyć.



~~~


Dziękuje wam bardzo za czytane tego opowiadania. Wiem, że zakończenie tego jest troszkę brutalne i smutne ale chciałam jak najszybciej skończyć je po długiej przerwie od pisania. Jestem w trakcie pisania całkiem nowej historii, która mam nadzieje rozwinie się w miarę ciekawie. Proszę wyczekujcie tego <3. całusy :^

I'm not myself ; yoonmin ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz