Epilog

146 14 26
                                    

- Mieliście ogromne szczęście, że przeżyliście tragedię Titanic'a

- To prawda i szczerze powiedziawszy nie mogliśmy w to uwierzyć - odpowiedział Victor, a swoją kościstą dłoń zacisnął na tej należącej do Yuuri'ego oraz swojego brata.

- Jeśli mogę spytać, to jak to się stało, że pan żyje? - Mężczyzna wyłączył nagrywanie na dyktafonie, spoglądając w ciemne oczy Kazachstańczyka.

- Tak na prawdę to nie mam pojęcia - zaśmiał się, łapiąc za głowę - ale doskonale pamiętam, jak dostałem w twarz od Jurija, który ze łzami w oczach krzyczał, żebym już nigdy czegoś takiego nie robił - uśmiechnął się życzliwie.

- W takim razie jestem całej waszej czwórce ogromnie wdzięczny za całą wiedzę o Titanic'u jaką od was uzyskałem. To na prawdę potężny zastrzyk wiedzy - młody brunet ukłonił się i wyszedł z pokoju. Widać po nim było nieograniczona radość. W końcu to właśnie on rozmawiał z ostatnimi ocalałymi.

***
Podczas gdy już starsi mężczyźni przyjaźnie ze sobą rozmawiali, Victor czmychnął bokiem, wychodząc. Poszedł na tył statku i powoli stanął na ostatnim pręcie od barierki. Zimny wiatr wiał mu w twarz, ale uważał to za bardzo przyjemne. Znów poczuł się jak w tamtej chwili. Wtem sięgnął do kieszeni swojego płaszcza i wyciągnął z niego swoją diamentową przypinkę do włosów. Spojrzał na nią uśmiechając się, by sekundę później wrzucić ją do oceanu.

- Twoje miejsce jest tutaj, tak samo jak twoja nazwa, Serce Oceanu - szepnął do siebie, po czym wrócił do reszty przyjaciół.

Żaden z nich bowiem nie sądził, że uda im się kiedykolwiek opowiedzieć swoją historię. Żaden z nich również nie wiedział, że przyszłość będzie taka łaskawa oraz pełna miłości.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hejka!!

Wiem, epilog jest co prawda bardzo krótki, ale taki właśnie miał być.
Taki już spokojny, idealny na zakończenie fanfika o Titanic'u♡

No cóż kochani...wszystko się kiedyś niestety kończy :( Ale mam nadzieję, że mimo wszystko podobało wam się i będziecie czytać inne opka z tematyki Yuri on Ice i innych (jeśli napiszę xD)
Tak więc baaaaaaardzo wam wszystkim dziękuję z całego serduszka❤❤❤❤❤
Bye, bye!!😘😘

Appull

PS: Z racji, iż Otabek ma sklerozę to wam zdradzę, że o dziwo udało mi się wypłynąć na powierzchnie i znaleźć na szalupie😉

Titanic //Victuuri// [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz