różowy satanista...?!

65 7 2
                                    

... z powodu że było już po 18 i nie zdąrzyłam na SZPITAL.Ze względu na głód , smutek i podekscytowanie byłam jak zawsze dziwna.Później poraz pierwszy od 2 dni przyszła wiadomość od Alexa.

Byłam wtedy :

Głodna, smutna , podekscytowana i jednocześnie zestresowana.

A wiadomość wyglądała tak:

,,Hej przypominam o naszym jutrzejszym spotkaniu''.

I jak zwykle nasza konwersacja ciągneła się do 1/2 w nocy.A ja usypiałam na laptopie.W pewnym momencie straciłam nad tym kontrolę i zasnełam na dobre.

***

Gdy się obudziłam moja głowa była na laptopie a moje wiadomości do Alexa były pisane w nie codzienny sposób czyli:

,,bdjsndjksmzlsmsls'' itp.

Więc on nic z tego nie rozumiał.

Od samego rana wziełam się za przeglądanie ubrań na nasze spotkanie/spacer po parku.

Gdy usłyszałam dzwonek do drzwi zeszłam spokojnie na dół i nikogo nie było za drzwiami.

Więc otworzyłaam je i zobaczyłam na schodach list i paczkę.

Paczka była zaadresowana do Jaya a list do mnie.Ale odruchowo otworzyłam paczke ale jej zawartość mnie zaskoczyła.A była to różowa farba do włosów.Pierwsza myśl :

,,WTF?! ale to pewnie dla Alex''.

Ale nic otworzyłam list :

Cześć!

Nie jestem pewna czy mnie pamiętasz ale poznałyśmy się na koncercie The Wanted.Ty byłaś i jesteś siostrą Jaya.Jeśli masz jutro czas to napisz mi wiadomość na ten numer 726896307. Musimy pilnie porozmawiać.

Jess Sykes

Ps. ja jestem siostrą Nathana.

Wow pierwszy raz słysze żeby Nathan miał siostrę ale napisze.

Nadszedł czas spotkania więc wyszłam przed dom i znów równo z Alexem.

Gdy spacerowaliśmy po parku zauważyłam moją znajomą z klasy Agnieszke Grass. Więc podeszliśmy do niej a ona skompromitowała mnie tak jak wczoraj Mike Alexa.

- Ooo czylii udało się i jesteście razem?

- Yyyy... - wiedziałam że tym razem ja jestem czerwona.

- Oj sorki.

-Nic się nie stało- odpowiedział Alex przez śmiech oczywiście.

***

Później zobaczliśmy bandę ludzi ubranych na czarno goniących kota.

Jeden z nich był bez kominiarki ale Agnieszka zapatrzyła sie na niego że wpadła do kosza na śmieci.

Hymmm jedna rzecz mnie rozbawiła a konktetnie to jak jeden z nich krzykął do niego:

,,Pony szybciej goń tego kota!''

Gdy przestałam się śmiać pomogłam wyjść Agnieszce z kosza na śmieci i ...

______________________________

hahahahah xd jest i kucyk pony i Jess i Aga :3

/Alex <3

codzienność z życia wzięta...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz