Wstęp

966 104 25
                                    

Moja miłość do Złotej Ery Hollywood wybuchnęła nagle i niespodziewanie, kiedy przez przypadek w pewną majówkę obejrzałam "Przeminęło z wiatrem". Od razu zostałam wchłonięta przez tamte lata. Obejrzałam mnóstwo filmów, dzięki którym poznałam wspaniałych artystów i przeżyłam sporo wspaniałych chwil. Przeczytałam całkiem sporo biografii, głównie pań, gdyż niestety o panach mało wydano książek w naszym kraju, przeszukałam pół Internetu w poszukiwaniu czegoś ciekawego na temat moich idoli i uznałam, że czas podzielić się tym, czego się dowiedziałam.

Z mojej fascynacji tamtym okresem oraz Broadwayem zrodził się też pomysł na książkę, "W blasku reflektorów", którą znajdziecie na moim profilu.

Będę starała się codziennie odszukać dla Was w odmętach mojej pamięci bądź Internetu jakąś ciekawostkę. Możecie składać zamówienia na ciekawostki o danej osobie. Zgodnie z definicją złotymi latami określa się lata 30 i 40, dlatego będę pisała głównie o gwiazdach tamtego okresu, gdyż uważam, że Złota era zbytnio kojarzy się wszystkim z Marilyn Monroe, która jest gwiazdą lat 50, czyli srebrnych lat Hollywood (tak, moi mili, lata 50 to już nie Złota era, przynajmniej według definicji). Interesuję się głównie kinem amerykańskim, ale czasami może się pojawić coś na temat kina francuskiego bądź polskiego. A teraz zapraszam Was do lektury.

Na okładce Gary Cooper i Barbara Stanwyck — ta dwójka zdecydowanie kojarzy mi się ze Złotą Erą.

W starym kinie, czyli ciekawostki o dawnych gwiazdach ekranu Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz