Blondwłosy arystokrata wracał właśnie z treningu Quidditcha. Jako kapitan drużyny,
a także od kilku miesięcy prefekt naczelny, natłok obowiązków powoli go przytłaczał.
Po drugiej wojnie o Hogwart wrócił do szkoły na ostatni rok nauki i starał się żyć normalnie.
Niestety nie sposób było nie zwracać uwagi na liczne spojrzenia w jego stronę, śmiechy i szepty na jego temat. Wszedł do prywatnej sypialni prefektów odsyłając miotłę na swoje miejsce za jednym machnięciem różdżki. Podszedł do barku i nalawszy sobie wody, opadł na kanapę, kładąc głowę na kolanach towarzyszki. Hermiona odłożyła czytaną książkę i wplotła palce we włosy chłopaka. Gdy usłyszeli, że oboje zostaną prefektami naczelnymi przeraziła ich wizja mieszkania w jednym dormitorium, ale po kilku tygodniach milczenia, Hermiona zaczęła coś czuć do Ślizgona. On sam nie wiedział, czy to odwzajemnia, jednak w tej chwili był szczęśliwy i to się liczyło. Gdy zatracał swe srebrne oczy w jej brązowych tęczówkach czuł, że łatwiej mu oddychać.
Nie podoba mi się, ale wrzucę.
Chyba opuszcza mnie wena.
Nie będę już pisać na siłę, jeśli coś mnie natchnie to wstawię.

CZYTASZ
One Shoty z Hogwartu
NouvellesDługie niekończące się historie z zawitą fabułą? Nie tutaj! Zapraszam was na luźne one shoty w tematyce Hp EmilQa