8.

2.7K 234 15
                                    

Rozdział szybciej niż planowałam, bo mam wolne i Was kocham ❤

*****

To było niesamowite dla nich obu.

Kąpali się w ciepłej wodzie do późnej nocy, co chwilę robiąc sobie zdjęcia lub kręcąc film kamerą, zupełnie nie przejmując się tym, że niczego może na nich nie widać.

Co chwilę wybuchali śmiechem, skradali sobie pocałunki, ochlapywali się wodą.

Nawet kiedy wracali do hotelu całkowicie przemoczeni, dobre humory ich nie opuszczały. Wręcz przeciwnie - kiedy na oczach wrednej recepcjonistki zabrudzili piaskiem idealnie czystą podłogę w holu, ich humory jeszcze się polepszyły.

- Widziałeś minę tej jędzy - zaśmiał się Taehyung, kiedy drzwi windy się zamknęły, chroniąc ich tym samym przed morderczym spojrzeniem starszej kobiety.

- Widziałem! A to jak się skrzywiła, kiedy objąłem cię w tali - parsknął Jeongguk, a blondyn od razu mu zawtórował. - W ogóle, która jest godzina?

- Pierwsza w nocy.

- Serio? To co ona śpi za tym biurkiem? - zapytał zdezorientowany Jeon, a Tae ponownie parsknął śmiechem.

- Kto ją tam wie - zachichotał, wtulając się w wilgotną koszulę starszego. - Jest takim wrzodem na dupie, że pewnie nie ma do kogo wracać i woli spać za biurkiem, niż wracać do pustego domu. Kto by się chciał ożenić z kimś takim - dodał, unosząc głowę i zerkając w ciemne oczy Jeongguka.

Starszy nie odpowiedział, zamiast tego jak zahipnotyzowany wpatrywał się w czekoladowe tęczówki Taehyunga. Po chwili wahania objął go w pasie i musnął jego usta swoimi. Tae drgnął zaskoczony, jednak szybko wczuł się w tą drobną pieszczotę, zarzucając brunetowi dłonie na kark i mocniej do niego przywierając.

- Tae? - szepnął mu do ucha Jeongguk, kiedy przeniósł wargi na prawe ucho blondyna.

- Hmm? - wymruczał Taehyung, przymykając oczy z rozkoszy.

- Nadal boli cię tyłek?

Taehyung parsknął śmiechem, cofając się od starszego, który, mimo prób, nie potrafił zachować powagi na swojej twarzy.

- Serio musiałeś o to zapytać? - zaśmiał się Tae, kiwając z niedowierzaniem głową. - Popsułeś tą chwilę!

- Obaj wiemy do czego ta chwila prowadziła - stwierdził Jeongguk, podchodząc do rozbawionego chłopaka i opierając dłonie po obu stronach jego głowy. - A nie chciałbym ci zrobić krzywdy.

Taehyung uśmiechnął się na te słowa, unosząc lekko brodę, aby nawiązać z Jeonem kontakt wzrokowy.

- Nie boli - powiedział cicho, ponownie układając dłonie na szyi Jeongguka i łącząc ich usta w pocałunku.

Jednak nie zdążyli go pogłębić, gdyż winda zapikała cichutko, a po chwili jej drzwi się rozsunęły, ukazując ładnie oświetlony korytarz.

Tae uśmiechnął się delikatnie, łapiąc Jeongguka za rękę i prowadząc w stronę drzwi od ich pokoju. Jeon wzmocnił uścisk dłoni, a następnie wolną ręką wyjął kartę i kiedy stanęli przed drzwiami, otworzył je jednym sprawnym ruchem. Kiedy tylko weszli do środka, Jeongguk odwrócił Taehyunga w swoją stronę, a następne złapał go za ramiona i wbił się w jego usta, równocześnie dociskając jego plecy do zamkniętych drzwi. Tae jęknął, oplatając jego kark dłońmi i z pasją oddając każdy pocałunek. Gguk przygryzł dolną wargę młodszego, a kiedy jego usta lekko się rozsunęły, wprosił się językiem do ich wnętrza. Taehyung zadrżał, czując mokry mięsień Jeona na swoich dziąsłach, a kiedy dłonie starszego zmysłowo zsunęły się na jego biodra, z jego ust uciekł kolejny cichy jęk.

✓ Do you want to steal a car? • Taekook/VkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz