Minęło kilka dni i zaczyna się mała przygoda Froda. Bilbo gotowane śniadanie i pakowane przekąski, jego fajka i chusteczki do nosa. Frodo wszedł z wielkim uśmiechem i zjadł śniadanie ze swoim w pełni wyposażonym toporem, łukiem i mieczem, które dostał od swoich urodzin. Bilbo nosił tylko tunikę, zieloną kamizelkę, szelki, brązowe spodnie i szczęśliwy pierścionek w kieszeni. Oczyścili i odkurzyli, zanim opuścili swoją hobbityczną dziurę.
„Będą pewne zasady" - poinformował Bilbo. Frodo dramatycznie westchnął. „Teraz zawsze poprosisz mnie o pozwolenie, powiedz mi, dokąd idziesz i zawsze zostań przy mnie".
- Mmmm - powiedział Frodo, zamykając drzwi i udając się na spotkanie z Dwalinem i Ori w pobliżu gospody Greendragon z - 12 kucykami? Bilbo zastanawiał się, dlaczego potrzebowali tylu kucyków, aż zobaczył, jak cała Firma wychodzi z gospody.
„Myślałem, że Dwalin, Dori, Nori, a ty tylko podróżujesz?" Bilbo powiedział do Ori.
„Cóż, wszyscy też chcieli się wtrącić, myślę, że niektórzy zatrzymują się w Bree," powiedział Ori, zaciskając pasek na kucyku.
„Potrzebujemy dwóch kucyków!" Dwalin krzyknął do firmy.
„Weź moje", powiedział Fili, „Nie mamy nic przeciwko dzieleniu się".
"Moje też!" Frodo powiedział: „Chcę jeździć z Ori!"
„Jest jeszcze jeden kucyk z przodu, Bilbo" - powiedział Kili, gdy stanął za Fili. Bilbo skinął głową i zobaczył jasnobrązowego kucyka z czarnym siodłem. Bilbo podniósł się i zobaczył stojącego obok niego Thorina.
„Ach, Kili powiedział, żeby wziąć tego kucyka" - powiedział Bilbo z niepewnością.
„Potrzebowaliśmy dodatkowych kucyków, dlaczego nie pojedziesz z Bilbo, wujku" - powiedział Fili.
„Ach, cóż, możesz wziąć tego kucyka, ja pójdę...", debatował sam Bilbo.
- Jeśli zdecydujesz się iść, obejmiemy mniej ziemi - powiedział Thorin i stanął za Bilbo, chwytając za wodzę.
„Jesteśmy gotowi do pracy!" Balin powiedział, że Dwalin zapina ostatni bagaż.
Słońce było po ich stronie bez chmur na niebie, ptaki latały i śpiewały z krasnoludami. Śpiewali i rozmawiali o swojej ojczyźnie z Frodem, jak majestatyczna i ogromna jest Samotna Góra w porównaniu z Shire. Frodo był pochłonięty opowieściami i sceneriami, podobnie jak Bilbo - to były tortury. Każde uderzenie i zanurzenie w drodze, plecy Bilba dotkną klatki piersiowej Thorina. Kołyszą się w kłusie kucyka, podążają za ruchami bioder Thorins, pozostawiając Bilba, by dopasował się do odpowiedniej pozycji. Nawet wiatr unosił oddech Thorinsów, łaskotał za uszami. Każdy gest sprawiał, że serce mu się skakało.
„Nie czujesz się komfortowo?" Thorin zauważył uszy Bilba, które przybrały jasnoróżową barwę i napięcie ramion.
„Od początku czułem się nieswojo, ale dla dobra Froda" - powiedział Bilbo. Thorin zatrzymał kucyka. - Nie miałem na myśli, że jesteś uciążliwy! Po prostu... To naprawdę nie wiem, jak to wyrazić... Bilbo był wyczerpany niż kiedykolwiek.
„Potrafi wyczuć twój ukryty sztylet! Nie musisz być wstydliwy, Bilbo", Fili podążyła obok nich.
„A może jest podniecony uściskiem Królów," powiedział Kili i szydził z postawy Bilba. Bilbo zarumienił się na różowo.
„Kili! Fili! Rozkazał Thorin. Bracia zrobili to, co im powiedziano.
„Powinniśmy iść, słońce upadnie, jeśli nie dotrzemy do Bree" - powiedział pośpiesznie Bilbo.
