*pov Lee Eun Bi*
Szukałam i szukałam, ale nie mogłam znaleść żadnego różowego plecaka.. Z braku sił po prostu upadłam na ziemię, podwinęłam nogi i zaczęłam płakać.. Moja jedyna pamiątka po mamie tak po prostu przepadła..
Do magazynku wszedł mój tata i oparł sie o ścianę patrząc na mnie.-Nie ma go nigdzie?
-Nie..
-Dobrze wszędzie szukałaś?
-Przeszukałam wszystko i nie ma go nigdzie..
-A tam szukałaś? -dopiero teraz podniosłam wzrok i cała zapłakana spojrzałam na niego. Wskazał palcem na kąt rzeczy mojej mamy, było ich naprawdę sporo.. Ale było to jedyne miejsce, którego nie byłam w stanie przeszukać..-
-N-nie..
-Pewnie gdzieś tam jest.. - popatrzał na mnie z nadzieją w oczach i poszedł-
Patrzyłam na te wszystkie rzeczy i kiedy zebrałam w sobie siły, wstałam i podeszłam tam, przegladałam wszystkie te rzeczy i po jakimś czasie zauważyłam coś różowego. Zaczęłam grzebać w tamtym kierunku żeby to jak najszybciej zdobyć i po chwili dokopałam się.. To faktycznie był mój stary różowy plecak, no może już mniej różowy bo wyblakł i zakurzył się troszkę. Wzięłam go i odeszłam na bok, usiadłam na ziemi i zaczęłam go powoli otwierać..
Książka od koreańskiego , matematyki.. Kilka zeszytów ćwiczeń i kilka zwykłych, ale.. ani śladu po moim pamiętniku. Przegladałam go jeszcze z 10 razy żeby upewnić się że nic nie przeoczyłam.. Nie myliłam się, go po prostu nie było. Siedziałam tak wtulona w ten plecak i nie wiedziałam co zrobić..*10 minut później*
-Nie ma go?..
-Nie..
-Nie martw się napewno się znajdzie..- podszedł do mnie i mnie przytulił-
-Mam taką nadzieję..
-Jutro pojedziemy na zakupy i kupisz sobie nowy plecak i kilka ubrań bo za dużo ich nie masz..
-Dobrze..
-Choć teraz, bo zrobiłem kolację..
Wstaliśmy i poszliśmy z tatą do jadalni. Zjedliśmy kolację i po skończoniu wieczornej rutyny poszliśmy spać. Kiedy rano wstałam, poszłam zobaczyć czy mój tata spi, ale nie spał, siedział w kuchni pijąc kawę i przeglądając coś na telefonie.. Podeszłam do niego i uśmiechnęłam się.
-o już wstałaś, chodź siadaj -uśmiechnął się do mnie a ja wykonałam polecenie-
-Chcesz kawę?
-Jasne - gdy tylko to powiedziałam mój tata wstał i zaczął przyrządzać mi napój, bardzo o mnie dbał.-
-A kiedy pojedziemy na te zakupy?..
-Zamierzasz tak jechać? - spojrzał w moją stronę i zaśmiał się, wtedy spojrzałam na siebie i również się zaśmiałam-
-w takim razie idę się ogarnąć.
-idź, idź..
Pobiegłam szybko do pokoju wzięłam pierwsze lepsze ubrania i ruszyłam do łazienki. Mój outfit:
Zrobiłam sobie również makijaż kosmetykami mojej mamy żeby zakryć swoją bladą twarz:
I ruszyłam na dół, zastałam tam kubek z kawą i kartkę z napisem
"Idę się przygotować, będę czekać w samochodzie" Wypilam szybko kawę i pobiegłam w stronę garażu, gdzie zastałam tatę już siedzącego za kierownicą z odpalonym samochodem. Usiadłam obok taty na przednim miejscu i ruszyliśmy.
Kiedy dotarliśmy na miejsce mój tata dostał sms.. Po chwili zwrócił się do mnie:-Muszę pilnie jechać do pracy.. Dasz sobie radę sama?
-Oczywiście nie jestem małym dzieckiem
-dobrze, przepraszam cię, ale muszę już jechać. Tu masz pieniądze, kup sobie coś ładnego - uśmiechnął się, tak jak ja po czym wyszłam z samochodu i pomachałam mu.-
Kiedy już odjechał obróciłam się w kierunku galerii i była naprawdę ogromna a ja miałam naprawdę sporą sumę pieniędzy. Nie chcąc stać na dworze, ruszyłam w kierunku wejścia i zaczęłam się rozglądać za sklepem, w którym mogłabym kupić plecak i znalazłam. Po wielu poszukiwaniach znalazłam taki i go kupiłam:
Nie chciałam jakoś się wyróżniać.. Właśnie wyszłam ze sklepu i wpadłam na kogoś..
CZYTASZ
°Samodzielny pamiętnik°®| BTS ¦ Taehyung❤️
De TodoOpowieść opiera się na pewnej dziewczynie, o zwyczajnym życiu.. przynajmniej do czasu...dziewczyna piszę swój własny pamiętnik z którym jej bardzo zżyta, ale pewnego dnia ma wypadek i gubi go.. jak potoczą się jej losy? Witajcie kochani, chciałabym...