*pov Lee Eun Bi*
Tylko wyszłam z pierwszego sklepu i pierwsze co poczułam to twardą ziemię.. Upadłam niefortunnie na prawą rękę.. super. Spojrzałam do góry a tam zobaczyłam zamaskowanego chłopaka mniej więcej w moim wieku, przez jakąś chwilę patrzeliśmy sobie tak w oczy.. Nie mogłam oderwać wzroku od jego ciemnych oczu, po prostu leżałam tak na ziemi i zatapiałam się w jego oczach, jednak tą piękną chwilę przerwał mi ból w ręce. Złapałam się za nadgarstek i drugą ręką chciałam się podnieść, ale chłopak mnie wyprzedził. Szybko pomógł mi wstać i podał mi moją torbę z plecakiem..-Nic ci nie jest?.. Ja przepraszam, nie widziałem cię..
-To ja przepraszam, ja na ciebie wpadłam.. ale nic mi nie jest nie martw się..-schowałam mój bolący nadgarstek za plecy żeby nic nie zauważył, widocznie się spieszył, a ja nie chcialam zabierać mu czasu.. -
-napewno? - zauważył że zabrałam rękę do tyłu, złapał mnie tak żeby widzieć moją rękę-
-przecież masz całą opuchniętą rękę.. Chodź tu niedaleko jest apteka.. - mówiąc pociągnął mnie w nieznaną mi jeszcze stronę-
-naprawdę nie trzeba, dam sobię radę.. -próbowałam wyrwać swoją rękę z uścisku jednak na próżno, był zbyt silny.. -
-Nie mogę cię tak zostawić, skoro cię skrzywdziłem, chcę ci tylko pomóc.. zaufaj mi..
-no niech ci będzie..
Po kilku minutach dotarliśmy pod aptekę, chłopak nadal trzymając mnie za rękę chodził i szukał na półkach jakichś bandarzy. Kiedy znalazł je poszedł do kasy ciągnąc mnie za sobą, zapłacił i zaciągnął mnie w miejsce galerii w którym nikogo nie było. Usiedliśmy na ławce po czym wziął delikatnie moją rękę i zaczął ja opatrywać. Kiedy już skończył znowu spojrzał mi w oczy, chciałam oderwać wzrok, ale był tak pociągający że nie mogłam tego zrobić.. On zatapiał się w moich oczach a ja w jego, ale tą chwilę przetrwały nam krzyki jakichś dziewczyn.. Odwróciłam się w tamtym kierunku i zobaczyłam jakieś 8 dziewczyn krzyczące "Kim Taehyung"? Gdy chłopak ogarnął co się dzieje złapał mnie za rękę (tą zdrową) i pobiegliśmy w kolejnym nieznanym mi kierunku.. Po dosyć długiej chwili zgubiliśmy te dziewczyny i zatrzymaliśmy się cali zdyszeni. Nie wiedziałam o co chodzi..
-Co to było? Znasz je?..
-Nie.. Nie wiem.. Chyba nas z kimś pomylili..
-W takim razie dziękuję.. Ja już będę iść, mam do zrobienia jeszcze zakupy.. - wzięłam torbę z plecakiem, odwróciłam się i już miałam iść, ale coś mnie powstrzymało a raczej ktoś. Chłopak złapał mnie za nadgarstek.. -
-pomogę ci, w końcu masz ranną rękę, możesz nie dać rady utrzymać tych zakupów -zdjął maskę i posłał mi szeroki uśmiech-
-a-ale ty ni-
-nie ma żadnego "ale", chodźmy gdzie chcesz zrobić te zakupy?..
-właściwie to sama nie wiem.. - spuściłam głowę ze wstydu-
-Jak to nie wiesz?..
-Nie znam tego miejsca..
-W takim razie, co chcesz kupić?
-Jakieś ubran-
-Znam świetny sklep tutaj, chodź -złapał mnie znowu za rękę, i po raz kolejny, ale tym razem spokojnym krokiem ruszyliśmy w kolejnym nieznanym mi kierunku..-
Chodziliśmy tak po różnych sklepach i wybieraliśmy ubrania dla mnie, dobrze przy tym się bawiąc.
-a co powiesz na to? -chłopak wyciągnął jakiś płaszcz w panterkę i zaczął go przymierzać, a ja się z niego śmiałam, wyglądał z jednej strony komicznie a z drugiej uroczo. To co udało się mi i chłopakowi wybrać:
(uwaga trochę tego dużo, starałam się jaknajmniej)
CZYTASZ
°Samodzielny pamiętnik°®| BTS ¦ Taehyung❤️
De TodoOpowieść opiera się na pewnej dziewczynie, o zwyczajnym życiu.. przynajmniej do czasu...dziewczyna piszę swój własny pamiętnik z którym jej bardzo zżyta, ale pewnego dnia ma wypadek i gubi go.. jak potoczą się jej losy? Witajcie kochani, chciałabym...